Wyjazd do Orlando miał być dla Suns okazją do łatwej wygranej, a dla Marcina Gortata przyjemnym powrotem do miejsca, gdzie rozpoczynał swoją karierę. Magic są jedną z najsłabszych drużyn w lidze, a do tego grali bez Jameera Nelsona i Hedo Turkoglu, który złamał rękę w poprzednim spotkaniu. Trzeba było po prostu wyjść na parkiet i wygrać.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Takiej koszykowki jaka zagrali Suns w drugiej polowie meczu nie powstydziliby sie nawet Bobcats.