Lakers zakończyli preseason z kompletem 8 porażek i tej serii nie udało im się przerwać w meczu otwarcia nowego sezonu. Dla podkręcenia dramaturgii i zrobienia z tego dużego wydarzenia amerykańskie media piszą nawet o 11 przegranych z rzędu. W końcu ostatnie playoffs zakończyli dwiema porażkami.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jak się patrzy na statsy to rzeczywiście może i Gasol był najlepszy. Ale jak się patrzyło na mecz to sorryy ale było inaczej, szczególnie w obronie grał słabo.
Generalnie zgoda z Adamem – LA to nie jest drużyna. W IV kwarcie zagrali bodaj jedną akcję zespołową po zasłonach. Reszta to indywidualne akcje poszczególnych graczy albo zbiórki DH12 i dobitki.
Nash używany po to, żeby przeprowadzić piłkę przez połowę aby ją natychmiast oddać do Kobe? Tak momentami wyglądało rozegranie w LA.
Duuużżooo pracy przed zespołem ale sezon jest długi więc w końcu zaskoczą.
Ja się wcale nie zdziwię jak oni do allstar będą oscylować w granicach 50% wygranych. Liczę że w końcu zaskoczą i złapią formę na PO.
W przeciwnym wypadku Brown się raczej pożegna z zespołem jeszcze przed końcem sezonu.
1. Idealne “prorocze” słowa Cubana do tego co się wydarzyło – to są wielkie nazwiska, ale nie zespół… ale spokojnie – kiedy sie praktycznie nie miało okazji zagrać razem – trudno wymagać cudów
2. To była by największa “marnacja”, jeżeli Nash byłby człowiekiem od wyprowadzenia piłki ze swojej połowy i podawania do KB.
Każdy z nowych zawodników wchodzi w totalnie nowy system gry (ok Jamison nie) i ma zupełnie nową rolę. Cierpliwości panowie ;)