Gwiazdy Lakers zaczynają od porażki

4
fot. fot. ilp.nba.com / TNT, 30.10.2012, Lakers-Mavs

LA LAKERS 91, DALLAS 99

Lakers zakończyli preseason z kompletem 8 porażek i tej serii nie udało im się przerwać w meczu otwarcia nowego sezonu. Dla podkręcenia dramaturgii i zrobienia z tego dużego wydarzenia amerykańskie media piszą nawet o 11 przegranych z rzędu. W końcu ostatnie playoffs zakończyli dwiema porażkami.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułLeBron ma wreszcie pierścień (VIDEO)
Następny artykułLeBron i Miami – do góry, wciąż u góry

4 KOMENTARZE

  1. Jak się patrzy na statsy to rzeczywiście może i Gasol był najlepszy. Ale jak się patrzyło na mecz to sorryy ale było inaczej, szczególnie w obronie grał słabo.
    Generalnie zgoda z Adamem – LA to nie jest drużyna. W IV kwarcie zagrali bodaj jedną akcję zespołową po zasłonach. Reszta to indywidualne akcje poszczególnych graczy albo zbiórki DH12 i dobitki.
    Nash używany po to, żeby przeprowadzić piłkę przez połowę aby ją natychmiast oddać do Kobe? Tak momentami wyglądało rozegranie w LA.
    Duuużżooo pracy przed zespołem ale sezon jest długi więc w końcu zaskoczą.

    0
  2. 1. Idealne “prorocze” słowa Cubana do tego co się wydarzyło – to są wielkie nazwiska, ale nie zespół… ale spokojnie – kiedy sie praktycznie nie miało okazji zagrać razem – trudno wymagać cudów

    2. To była by największa “marnacja”, jeżeli Nash byłby człowiekiem od wyprowadzenia piłki ze swojej połowy i podawania do KB.

    0