Houston Rockets przed sezonem 2012/13

3
fot. Song Qiong / newspix.pl

Rockets są pierwszym zespołem w historii NBA, który przez trzy kolejne sezony notował pozytywny bilans zwycięstw i porażek, ale w żadnym z nich nie awansował do playoffs. Pomyśleć, że jeszcze pięć lat temu Rockets wydawali się być o jednego gracza na poziomie Top50 od zostania jednym z kandydatów w ścisłej grupie faworytów do mistrzostwa. Dziś ich dwie gwiazdy znalazły się przedwcześnie w Chinach, zamiast trzymać Rockets w gronie kontenderów. Rockets próbowali szybko zastąpić Yao i utrzymać się w pierwszej ósemce Zachodu. Gdy to się nie udało, postanowili latem zagrać va banque – albo przechwycić Dwighta Howarda, albo zostać zespołem, który potencjalnej gwiazdy szukać będzie w Drafcie 2013. Generalny menedżer Daryl Morey dopiął jednak w końcu swego i udało mu się na dwa dni przed rozpoczęciem sezonu sprowadzić Jamesa Hardena.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

3 KOMENTARZE

  1. Yes! W końcu znowu jest nadzieja! Kibicuje Houston od czasów Olajuwona i finałów z NY i w ostatnich latach coraz trudniej było się emocjonować losami mojego teamu. Przy tych wszystkich gwiazdach wokół byli ekscytujący jak drużyna z CBA. A teraz… Excitement is back in town! I to jest największa zasługa GM’a

    0