LeBron otrzymał faul techniczny za nic

1
fot. ilp.nba.com, 23.10.2012, Heat-Bobcats

Przed nami jeszcze tylko trzy dni preseason. Marcin Gortat zagrał na 19/10/2 bez żadnej straty i na 100% skuteczności, a już nadchodzącej nocy dwa interesujące mecze derbowe w Nowym Jorku i Los Angeles, choć Kobe Bryant (stopa), Grant Hill (kolano) i Amar’e Stoudemire (kolano) najprawdopodobniej w nich nie zagrają.

W nocy z wtorku na środę Miami Heat grali sobie z Bobcats (98:92). W drugiej kwarcie, przy stanie 47:42, miał miejsce jeden z najdziwniejszych momentów tego preseason. Nie było akurat nic zaskakującego w tym, że LeBron James – point-power-forward – wyprowadził piłkę spokojnie przez połowę i nie było w tym nic zaskakującego, że Bobcats nie bardzo wiedzieli kto ma go kryć. James wszedł więc prosto pod kosz, Gerald Henderson źle się ustawił na ofens, boom. Faul, James idzie na linię.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułZmiana władzy w Memphis
Następny artykułŚrodkowi, panom już dziękujemy

1 KOMENTARZ