Tayshaun Prince

Mike Miller

#12 niski skrzydłowy

Data urodzenia: 28.02.1980 w Compton
Wzrost i waga: 206 cm /98 kg
Uczelnia: Kentucky
Draft: 2002: 23 pick – Detroit

[post_list name=”timberwolves”]

zaawansowane statystyki

Charakterystyka:

Czy za 20 lat ludzie będą pamiętali, że w ogóle istniał? Tayshaun Prince nigdy nie był w Top-10 żadnej ważnej kategorii statystycznej – średnie, skuteczność. Nic. Jest 14. w całej historii NBA w procencie straconych piłek. Nigdy nie popełniał wielu błędów, ale nigdy nie był też graczem forsującym swoją ofensywę, ani kimś kto potrafił się odnaleźć w erze efektywności. Jego PER tylko raz przekroczył poziom 16. Prince w sezonie 2014/15 grał aż dla trzech klubów – 26 meczów w Memphis, 9 w Bostonie i 23 z powrotem w Detroit. Nie został w Pistons i niespodziewanie – podobnie jak Andre Miller – podpisał kontrakt z raczkującą drużyną Minnesoty. Został przekonany przez Flipa Saundersa, byłego coacha z czasów Pistons. Po cichu jego ostatni sezon był za to doskonały w tym co zarzucano mu często, zwłaszcza w trakcie półtora roku gry w Memphis. Prince był 3. wingmanem całej NBA w sytuacjach catch-and-shoot (48%) i trafiał 46% trójek w Memphis, 63% w Bostonie i 42% w Detroit. Wg Synergy Sports był 10. graczem NBA w sytuacjach spot-up. Fluke? Raczej tak. Career-high 36% minut spędził jako czwórka i w składzie Minnesoty jest jednym z wielu, wielu graczy, którzy mogą dzielić pozycje 3 i 4.

2014: 34-letni niski skrzydłowy, który przez cały poprzedni sezon utrzymał się w pierwszej piątce Grizzlies, ale był to dla niego kolejny rok regresu i najgorsze rozgrywki w karierze. Przede wszystkim fatalnie spisywał się w ataku. Nie tylko nie utrzymał swojej bardzo dobrej skuteczności zza łuku z wcześniejszego sezonu, ale zanotował najgorsze w karierze 29% za trzy. Był co prawda jednym z najlepszych w całej lidze w restricted area (71.7%), ale poza tym nawet na linii rzutów wolnych pudłował (56.7%) i ostatecznie jego wskaźnik True Shooting (43.8%) był drugim najgorszym wśród niskich skrzydłowych NBA. Nie miał też już takiego udziału w kreowaniu kolegów jak wcześniej, asystował przy 9% rzutów drużyny, gdy był na boisku, co było jego najgorszym osiągnięciem w karierze. Jedynie w obronie ma jeszcze jakąś wartość. Według 82games.com pilnowani przez niego niscy skrzydłowy zaliczali zaliczali PER tylko 12.2.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.