#5 niski skrzydłowy
Data urodzenia: 27.07.1986 w Birmingham
Wzrost i waga: 203 cm /93 kg
Uczelnia: Missouri
Draft: 2009: 27 pick – Memphis
[post_list name=”raptors”]
⌨ zaawansowane statystyki
Charakterystyka:
W tzw większej perspektywie – to fenomenalna historia o kimś kto zrobił z siebie bardzo wartościowego koszykarza NBA. Dosłownie, bo Carroll zarobi 13,6 mln dolarów w pierwszym roku czteroletniego kontraku, który w lipcu podpisał z Raptors. W węższej perspektywie – można mu zarzucić, że nie porozumiał się z Atlantą i z Paulem Millsapem, by zmieścić ich umowy pod salary-cap. Nie oddał klubowi, to co klub w niego zainwestował. Anty-San Antonio Spurs. W tym momencie jest już zawodnikiem za 15-16 mln dolarów rocznie i tak będzie oceniany. Carroll to mierzący 206 cm 3-and-D, który zaliczył jeden z największych progresów po obu stronach boiska w sezonie 2014/15. Poprawił wyraźnie pull-jumpery (+10%), dodając do swojej gry pompkę, kozioł i rzut z midrange. Poprawił też trójki z rogów (+8% – 44%) i aż o 10 punktów procentowych poprawił skutecznośc penetracji (63% przy obręczy). To szerokie postępy ofensywne sprawiły, że dostał takie pieniądze. Bo w obronie pozostał ciężko harującym wyrobnikiem, który może kryć nawet cztery pozycje na boisku. Lubi używać swoich dłoni, gdy przechodzi przez zasłony. Umie to robić tak, by nie były odgwizdywane na nim faule. Carroll lubuje się w fizycznej grze, choć wciąż mógłby jeszcze być trochę silniejszy, aby stać się być może w przyszłości stretch-czwórką w nowych czasach NBA. Wg planów Raptors ma pełnić trochę tej roli w przyszłym sezonie. W tym wszystkim miał też dużo szczęścia. W serii z Cavaliers kontuzjował lewe kolano i na początku wyglądało to fatalnie. Na szczęście było to tylko skręcenie.
2014: Nie był tak efektywny per-minute jak w sezonie 2012/13 (PER 15.5 -> 13.9), ale zrobił ogromny krok do przodu, przechodząc z grania po 16.8 minut w Utah do 32.1 minut w Atlancie. To jeden z najlepiej obecnie rozwijających się role-players typu 3-and-D. Carroll miał career-high sezon w skuteczności za trzy (36,2%), choć trafiał poniżej ligowej przeciętnej z rogów (36%). Jeszcze w sezonie 2012/13 trójki stanowiły tylko 22% jego rzutów. W sezonie 2013/14 było to już 42%. Próby z 5-6 metrów – jego ulubione wcześniej – zaliczyły natomiast dramatyczny spadek z 31% do 9% z wszystkich oddawanych przez niego rzutów. Stał się także plusowym obrońcą, kryjąc po raz pierwszy w karierze najgroźniejszych wingmanów ligi. Fizyczny, atletyczny, z sezonu na sezon coraz lepszy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.