Coroczny nabór młodych zawodników do ligi NBA. Draft ma na celu wyrównanie szans w pozyskiwaniu utalentowanych graczy i pomóc w równomiernym rozłożeniu sił w lidze.
System draftu jest właściwie nieznany i niestosowany w Europie, gdzie drużyny sportowe wychowują zawodników w swoich szkółkach i rywalizują o nich na wolnym rynku. W USA draft był używany najprawdopodobniej jeszcze w XIX wieku w amerykańskich ligach bejsbolowych. Po raz pierwszy w profesjonalnym sporcie zastosowano go w 1936 roku w futbolowej lidze NFL. U jego genezy leżała chęć wyrównania szans, gdyż liga zdominowana została przez najbogatsze i najbardziej prestiżowe zespoły (Green Bay Packers, Chicago Bears, New York Giants). Mniejsze kluby nie były w stanie konkurować z nimi o najlepszych młodych zawodników na wolnym rynku, więc liga poszukiwała rozwiązania, które pozwoliłoby wyrównać poziom rywalizacji.
Idea draftu była krytykowana w USA jako komunistyczna, ale jednocześnie nie dopuszczała do monopolizowania dyscypliny przez pojedyncze zespoły. Z tego powodu szybko przyjęła się w innych sportach zawodowych.
BAA, poprzedniczka NBA, od początku swojego istnienia zaadoptowała draft, stając się jednocześnie drugą ligą zawodową w kraju używającą tego systemu. Pierwszy draft BAA odbył się 1 lipca 1947 roku w Detroit. Drużyny wybierały w kolejności od najgorszego do najlepszego bilansu z poprzedniego sezonu, a pierwszym wybranym zawodnikiem (spośród 80) został Clifton McNeeley z uniwersytetu Texas w El Paso. Z numerem jeden postawili na niego Pittsburgh Ironmen, najgorszy zespół pierwszego sezonu ligi (w ich barwach grał między innymi Press Maravich, ojciec późniejszej gwiazdy NBA Pete’a).
Ironmen zakończyli swoją działalność jeszcze przed rozpoczęciem drugiego sezonu, a sam McNeeley, który w momencie wyboru miał już 28 lat, postanowił zrezygnować z kariery zawodnika na rzecz bycia trenerem. Z tego powodu najwyżej wybranym zawodnikiem w pierwszym w drafcie, który zagrał w lidze był Glen Selbo, na którego z numerem 2 postawili Toronto Huskies (ten zespół również rozpadł się jeszcze przed rozpoczęciem sezonu i Selbo dołączył do ligi dopiero 2 lata później w barwach Sheboygan Red Skins).
W czasie draftu BAA w 1949 roku po raz pierwszy użyto tak zwanego wyboru terytorialnego. Pozwalał on każdej drużynie jeszcze przed draftem na rezygnację ze swojego wyboru w pierwszej rundzie i zamiast tego zapewnienie sobie praw do dowolnego gracza pochodzącego z okolicy miasta, w którym funkcjonował klub (maksymalnie do 50 mil), by wzmocnić związki organizacji z miejscową społecznością. W 1949 w ten sposób prawa do Verna Mikkelsena i Eda Macauleya zapewniły sobie odpowiednio drużyny Minneapolis Lakers i St. Louis Bombers.
Pierwszy draft NBA odbył się 25 kwietnia 1950 roku w Chicago. Wybrano wtedy 121 graczy, a z numerem 1 Boston Celtics postawili na Chucka Share’a (wcześniej Philadelphia Warriors w drafcie terytorialnym wybrali Paula Arizina). Co ciekawe z niższymi numerami w tym samym drafcie wybrani zostali późniejsi członkowie Galerii Sław Bob Cousy (4) i Bill Sharman (24). Już rok później Celtics mieli ich obu w składzie (Sharman został wymieniony właśnie za Chucka Share’a). Z numerem 12 jako pierwszy Afroamerykanin w historii wybrany został Chuck Cooper (postawili na niego Celtics). Z numerem 100 Washington Capitals wybrali zaś Earla Lloyda i to on jako pierwszy Afroamerykanin zadebiutował w NBA.
W 1966 roku zrezygnowano z wyborów terytorialnych i wprowadzono rzut monetą, który rozstrzygał o pierwszym wyborze pomiędzy najgorszymi zespołami z dwóch dywizji NBA. Pozostałe zespoły wybierały w kolejności od najmniejszej ilości zwycięstw w sezonie. Pierwszy rzut monetą wygrali New York Knicks, którzy postawili na Cazziego Russella, ostatni jednak śmiali się przegrani w tym rzucie Detroit Pistons, którzy z dwójką wzięli Dave’a Binga. Russell raz tylko zagrał w Meczu Gwiazd, podczas gdy Bing jest dziś członkiem Galerii Sław.
W 1985 roku po raz pierwszy zastosowano loterię draftu, która miała zapobiec “tankowaniu“, czyli specjalnemu przegrywaniu spotkań, by mieć jak najwyższy wybór w drafcie. W jej pierwszej wersji komisarz ligi losował po kolei koperty, w których znajdowały się nazwy drużyn, które nie dostały się do playoffów (a więc każda z nich miała dokładnie takie same szanse na pierwszy wybór). Pierwszym zwycięzcą loterii zostali New York Knicks, którzy wybrali gwiazdę Georgetown Hoyas Patricka Ewinga. Powstała przy tej okazji teoria spiskowa, która mówiła, że loteria była ustawiona (według niej koperta zawierająca nazwę Knicks miała być wcześniej schłodzona, by komisarz David Stern mógł ją łatwo znaleźć).
Od 1987 roku losowano jedynie 3 pierwsze wybory (co gwarantowało najgorszej z drużyn minimum czwarty wybór). Od 1990 roku NBA zaczęła stosować system ważony, w którym zespół z najgorszym bilansem miał najwięcej szans na wylosowanie najwyższego wyboru. Po tym, gdy Orlando Magic dwa razy z rzędu wylosowali pierwszy wybór, najpierw w 1992 roku, a następnie w 1993, będąc najlepszym nieplayoffowym zespołem, zwiększono szansę na wybór numer 1 przez najgorszą drużynę ligi z 16,7 do 25%.
Pomimo istnienia loterii draftu i wprowadzonych przez ostatnie 30 lat zmian, nadal wiele klubów szuka swojej szansy na zbudowanie silnej drużyny przez wybory w drafcie i “tankuje”. Aby temu przeciwdziałać, liga rozważa dalsze zmiany w systemie draftowym.
Początkowo w drafcie wybierano wszystkich zgłoszonych zawodników. Od 1974 roku było to już jedynie 10 rund. W 1985 roku draft miał już skrócono do 7 rund, a przy okazji CBA w 1988 roku zawodnicy wynegocjowali, by miał jedynie 2 rundy. Dzięki temu niewybrani zawodnicy mogą próbować swojego szczęścia w wielu zespołach, a nie jak to miało miejsce wcześniej być ograniczonymi tylko do jednego (co często zamykało im drogę do ligi).
Zgodnie z pierwszymi zasadami do draftu przystąpić mogli jedynie gracze, którzy skończyli szkołę średnią przynajmniej 4 lata wcześniej (a więc w teorii spędzili 4 lata grając na uczelni). Wszystko zaczęło zmieniać się wraz z powstaniem ABA, która nie nakładała tego typu ograniczeń, a jej kluby szukały młodych talentów nawet wśród graczy, którzy dopiero skończyli szkołę średnią.
Pierwszym graczem bez 4 ukończonych lat w koledżu został Spencer Haywood, który po roku gry w ABA przed sezonem 1970/71 dołączył do Seattle Supersonics (szkołę średnią skończył tylko 3 lata wcześniej). NBA nie chciała się zgodzić na jego grę w lidze, co zakończyło się procesem, który Haywood wygrał w 1971 roku. Po tej decyzji NBA pozwoliła na grę w lidze graczom, którzy nie ukończyli uczelni pod warunkiem udowodnionych problemów finansowych. Pierwszym graczem, który skorzystał na decyzji w sprawie Haywooda, był Moses Malone.
Z czasem coraz więcej graczy decydowało się na porzucenie uczelni, by szybciej dołączyć do NBA. W niektórych przypadkach decydowali się na to nawet zawodnicy tuż po szkole średniej. Na przełomie XX i XXI wieku coraz młodsi gracze zaczęli zgłaszać się do draftu, z Kevinem Garnettem, Kobe’em Bryantem i LeBronem Jamesem na czele. Doprowadziło to do ustalenia nowych reguł w CBA w 2005 roku, zgodnie z którymi zawodnik zgłaszający się do draftu musi w tym samym roku skończyć 19 lat i musi minąć przynajmniej rok od czasu, gdy skończył szkołę średnią. Zaowocowało to pokoleniem zawodników, którzy decydowali się na zaledwie rok na uczelni (patrz: one and done).
Obecnie amerykańscy zawodnicy są automatycznie dostępni w drafcie, jeśli:
- grali cztery lata na poziomie akademickim
- nie grali na poziomie uniwersyteckim w USA, a minęły 4 lata od kiedy ukończyli szkołę średnią
- podpisali kontrakt i występowali w profesjonalnym klubie koszykówki spoza NBA
Gracze spoza USA są automatycznie dostępni w drafcie, jeśli:
- mają ukończone lub kończą 22 lata w tym samym roku
- podpisali kontrakt i występowali w profesjonalnym klubie koszykówki w USA, ale spoza NBA (np. D-League)
Gracze, którzy nie są automatycznie dostępni w drafcie mogą wciąż do niego przystąpić pod warunkiem, że:
- ukończyli lub kończą 19 lat w tym samym roku
- ukończyli szkołę średnią minimum rok wcześniej
- zgłoszą się do draftu minimum 60 dni przed jego datą (mogą później wycofać się do 10 dni przed draftem)
- podpiszą umowę z agentem