Steph Curry nie myśli o emeryturze, planuje grać jeszcze kilka lat

3

Patrząc na ostatnie lata Stepha Curry’ego w lidze można nie zauważyć, że powoli, ale coraz wyraźniej zbliża się do czterdziestki. To wciąż zawodnik wokół którego Golden State Warriors tworzą drużynę i z odpowiednimi koszykarzami u boku jest w stanie cały czas stanowić zagrożenie dla najlepszych drużyn w lidze.

Czas jest jednak nieubłagany i podobnie jak w przypadku kilka lat starszego LeBrona Jamesa, również do Stepha kierowane są pytania dotyczące jego potencjalnej i nieodległej w czasie emerytury. Z słów samego zainteresowanego wynika jednak, że na razie nie majaczy mu ona jeszcze na horyzoncie i chce skupić się na kolejnych sezonach, ale w ramach jednego z występów w podcaście 360 with Speedy przyznał, że kontaktował się w temacie emerytury z zawodnikami, którzy zakończyli już karierę zawodniczą.

Raczej skłaniam się ku temu, aby to moje występy w lidze determinowały decyzję o emeryturze. Staram się sam sobie dawać jakieś motywacyjne cele, najczęściej w dwuletnich sekwencjach, po to aby cały czas pozostawać głodnym gry. Wiem też jednak, że w którymś momencie sam głód nie wystarczy. Rozmawiałem już z weteranami, którzy w przeszłości podejmowali decyzję dotyczącą swojej emerytury i wiem, że w przypadku kontynuowania kariery na siłę, pojawia się później dużo więcej niewdzięcznych momentów, niż tych z których chcielibyśmy, aby nas zapamiętano.

Curry przyznał, że w tym momencie, w wieku 37 lat każdy kolejny sezon sprawia mu mnóstwo frajdy. Najtrudniejsze nie są dla niego same rozgrywki, a co ciekawe – offseason. To właśnie ten okres kilku miesięcy pomiędzy sezonami ma u niego stanowić podstawę do decydowaniu o emeryturze. Jeżeli przygotowania do nowego sezonu będą ostatnią rzeczą, jaką chce robić w wakacje, to wtedy będzie myślał o powiedzeniu sobie dość. Na razie na pytanie dotyczące tego, czy czeka go jeszcze co najmniej kilka lat gry odpowiedział krótko.

Oczywiście.

3 KOMENTARZE

  1. Jakie zakończenie kariery?
    Facet zrobił w tym sezonie All-NBA Second Team, o czym my kuwa w ogóle rozmawiamy??

    A jego GM zamiast ściągnąć mu do pomocy np takiego Giannisa, sprowadza za grubą kasę starego, spranego pierdziela Jimmiego…

    2
    • Pytania sa, bo kiedys to bylo norma – po 35 post prime, max po 38 konczysz, chyba, ze nie przeszkadza ci rola mentora jak haslemowi

      Wszyscy sie jaraja lebronem… ale Curry czy KD tez kreca turbo cyferki jak na swoj wiek.

      Plus powinni miec wiecej w baku niz bron
      – nie przyszli do ligi zaraz po szkole sredniej
      – obydwoje opuscili prawie po 2 pelne sezony (curry sezony z: 5 i 26 meczow, KD 0 i 27)
      – zagrali sporo mniej meczow w PO – bron 292, KD 170, Curry 155 – ponad 120 meczow roznicy to jak dodatkowe 1.5 sezonu mniej, nie liczac nawet roznicy w intensywnosci
      – obaj sa typowymi true shooterami i nawet jak wszystko inne siadzie wciaz moga robic za lepsza wersja ray allena nawet po 40-tce

      Takie banaly jak, ze sa wyraznie lzejsi, co sprzyja mniejszym obciazeniom juz w ogole pomine ;p

      1