
Phoenix Suns nadal jeszcze nie wyszli z tej okropnej umowy Bradleya Beala, a już pakują się w nowy, ogromny kontrakt, który w przyszłości może stać się problemem. Ale kto by się tym teraz przejmował, przecież chodzi o ich ukochanego franchsie playera.
Devin Booker spędził w Phoenix wszystkie 10 lat swojej dotychczasowej kariery, jest najlepszym strzelcem w historii klubu i właśnie związał się z Suns na kolejne dwa lata. Po tych trzech, które ma jeszcze w obecnej umowie. To już jego trzecie przedłużenie i rekordowe, bo dostanie aż $145 milionów za dwa dodatkowe sezony. Pod względem średnich zarobków przebił nawet rekordowy kontrakt aktualnego MVP.
Booker oczywiście MVP nigdy nie wygrał, nie ma też mistrzowskiego pierścienia i tylko raz został wybrany do pierwszej All-NBA (trzy lata temu). Jest świetnym zawodnikiem, ale nie jest w gronie tych absolutnie najlepszych, super-starów, którym płaci się w przód bez mrugnięcia, jak tylko pojawia się taka okazja. Do tego ma za sobą najgorszy od kilku lat sezon, a kiedy ta nowa umowa wejdzie w życie w 2028/29, będzie miał już 32 lata.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Suns culture.
no 75 baniek dla booka + 20 “dead money” za beal’a bedzie pezentowalo sie w payrollu znakomicie