Flesz: Och, jak “Naszej” NBA brakowało w tym roku Edgecombe’a i Baileya

5
fot.

Tej naszej całej NBA średnio coś ostatnio idzie. Rzuty spod brody, zrywane Achillesy i drugi apron. Może nowa klasa Draftu pomoże? Nie tylko jednak może zrobi to Mr. Flagg, który przynajmniej z twarzy wygląda, jak ta znów poszukiwana-nagle “Twarz Ligi”, ale także i dwóch przepięknych atletów, którzy wyszli razem na boisko w tym samym meczu pierwszego dnia Ligi Letniej. Nie byli to jacyś młodzi herkulesi z dziwacznymi rzeczami w swojej grze. Nie, nie, nie – nope! – dwóch gości prosto z castingu, w którym za jury robiliby ci, którzy oglądali lata 90-te.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

5 KOMENTARZE