Rzutówka: Hawks mogą jeszcze zamieszać. Trudne decyzje Pacers

Atlanta Hawks stają się jedną z ciekawszych drużyn tego offseason.

Po pierwszej rundzie draftu byli wskazywani jako jedni z większych wygranych, bo mimo przesunięcia się z #13 na #23, nadal udało im się zdobyć ciekawego podkoszowego, ale przede wszystkim w tej transakcji przejęli od New Orleans Pelicans niezwykle atrakcyjny pick z 2026. Nazywany jest nawet superpickiem, ponieważ będzie to lepszy wybór między Pelicans i Bucks, w dodatku bez protekcji. Wystarczy, że jedna z tych drużyn zanotuje słabszy sezon (a mówimy o Pelicans Ziona i Bucks z bardzo osamotnionym Giannisem, więc szanse są spore), żeby Hawks mogli zgarnąć los na loterii. Albo już zaraz mogą użyć tego jako bardzo cenny asset do dalszego handlowania.

Wcześniej oczywiście Hawks zrobili trade po Kristapsa Porzingisa, co sugeruje, że zamierzają skorzystać z osłabienia rywali na Wschodzie. Teraz pozostaje pytanie, jak bardzo chcą poprawić swoje szanse i jak agresywni będą w szukaniu kolejnych wzmocnień?

Mogą polować na rynku wolnych agentów, oferując pełne midlevel exception, ale mają też jeszcze bardzo duże, bo warte $25mln trade exception z wymiany Dejunte Murraya (którego data ważności wygasa 6 lipca). Tak więc potencjalnie mogą zrobić wymianę lub sign-and-trade, żeby przejąć jeszcze lepszego zawodnika. To jednak najpewniej wiązałoby się z wejściem w podatek. Czy są gotowi na takie większe wydatki? GM Onsi Saleh przekonuje, że ma zielone światło od właścicieli.