Tyrese Haliburton może nie wystąpić w meczu numer sześć

1

Tyrese Haliburton w meczu numer 5 tegorocznych Finałów wystąpił w zasadzie tylko teoretycznie. Zero celnych rzutów z gry, ograniczona mobilność i grymas bólu na twarzy. Tak lider Indiana Pacers kończył spotkanie, w którym jego drużyna ostatecznie przegrała z fantastycznie dysponowanymi Oklahoma City Thunder i teraz czeka ich mecz o życie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

1 KOMENTARZ

  1. Wielka szkoda dla Pacers i samego Finału. Bardzo brakowalo go w G5. Gdyby był zdrowy to może come back Pacers w 4Q nie zakonczylby się na stracie Andy’ego… Pacers w G6 zrobia wszystko żeby przedłużyć serie i zostawia serducho na parkiecie. Myślę że mogą nawet wyszarpać zwycięstwo niesieni dopingiem i energia swojej hali. Jeśli uda się zbudować odpowiednia przewagę to może udać się też ograniczyć poczynania SGA (i jego odpychajacych obronce rak) i J-Dubb’a. GO PACERS!!!

    6