Indiana Pacers znowu to zrobili. Tym razem bez szalonego comebacku, nie potrzebowali też clutch rzutów, ale ponownie pokonali faworyzowanych rywali, odzyskując prowadzenie w finałach.
Teraz już naprawdę mamy serię! Pacers są tylko dwa kroki od sprawienia sensacji, Oklahoma City Thunder pod coraz większą presją. Wreszcie też obejrzeliśmy wyrównany mecz. W obu spotkaniach w Oklahomie gospodarze utrzymywali przewagę przez 98% czasu i w sumie mieliśmy tylko 7 zmian prowadzenia. W Game 3 było ich 9 i do tego 15 remisów.
Ale jedno się nie zmienia – kluczem do zwycięstw w tej serii są rezerwowi. Wygrywa drużyna, która ma więcej punktów z ławki. W Game 1 x-faktorem był gorący Obi Toppin (5/8 na 17pkt; wczoraj pudłował z dystansu, ale był +18), w Game 2 błyszczeli Alex Caruso i Aaron Wiggins (razem 38pkt; teraz ledwie 8), natomiast minionej nocy widowisko skradli Bennedict Mathurin i TJ McConnell.
Game 3: Oklahoma City @ Indiana 107-116 (1-2)
Game 2: Indiana @ Oklahoma City 107-123
Game 1: Indiana @ Oklahoma City 111-110
1) Mathurin już w swoim pierwszym sezonie w NBA był drugim najlepszym strzelcem spośród rezerwowych w całej lidze i równocześnie drugim wśród debiutantów. Od początku zaprezentował się jako utalentowany scorer. Ale w swoim trzecim sezonie nadal pozostaje głównie scorerem z ławki. Oczekiwano dużo więcej. Jest najwyższym pickiem Pacers w drafcie od czasu wybranego z dwójką Ricka Smitsa, dlatego miał wyrosnąć na gwiazdora. All-Starem jest już wybrany kilka numerów niżej Jalen Williams. Mathurinowi jeszcze daleko do tego poziomu, ale teraz przez chwilę był gwiazdą i to na tej największej, finałowej scenie. Pokazał, że wchodząc z ławki też może zrobić dużą różnicę. Był najlepszym strzelcem meczu, ustanawiając swój playoffowy rekord kariery.
Od razu przypomnijmy, że to dopiero jego pierwsze playoffy, ponieważ zeszłoroczne opuścił z powodu kontuzji barku.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
