Dniówka: Finały sponsorowane przez wymiany Paula George’a

1
fot. League Pass

To było już osiem lat temu. Pierwszego lipca 2017 spadła bomba – Paul George został wreszcie wytransferowany. Cała NBA czekała na jego wymianę, ale nikt nie spodziewał się takiej wymiany. Boston Celtics teoretycznie mieli najwięcej do zaoferowania. Cleveland Cavaliers chcieli dodać go do LeBrona Jamesa. Los Angeles Lakers wydawali się mieć przewagę, bo PG marzył o powrocie do rodzinnej Kalifornii. Ale ostatecznie Indiana Pacers wysłali swojego lidera do Oklahomy. Rok po odejściu Kevina Duranta, Thunder zdobyli nowego skrzydłowego do gwiazdorskiego duetu z Russellem Westbrookiem.

Sam Presti dużo ryzykował, przejmując zawodnika w ostatnim roku kontraktu, dla którego według wszystkich plotek, docelową destynacją było Los Angeles. Mimo to, GM Thunder i tak został od razu uznany wielkim zwycięzcą tego trade’u. Bo przy cenie jaką zapłacił, nie zaszkodziło zaryzykować. Okrzyknięto to kradzieżą w biały dzień. Przejął trzykrotnego All-NBA gracza w swoim prime’ie niemal za darmo. Tak przynajmniej się wydawało, bo oddał tylko Victora Oladipo i Domantasa Sabonisa. Tylko da dwójka, bez żadnego picku.

Oladipo miał już za sobą cztery sezony w lidze i mało kto wierzył, że jeszcze może zrealizować gwiazdorski potencjał z jakim przychodził do NBA, wybrany z dwójką w drafcie. Był dobrym staterem, ale mało efektywnym strzelcem, a przeprowadzka do Oklahomy wcale nie pomogła mu rozwinąć skrzydeł i coraz gorzej wyglądało jego przedłużenie kontraktu. W sezonie 2017/18 miał zarobić więcej niż George. Sabonis był obiecującym podkoszowym, 11 pickiem draftu, ale póki co, nie był nawet wyróżniającym się debiutantem.

Bardzo szybko, bo już na starcie kolejnego sezonu okazało się, że Pacers zrobili jednak wyjątkowo udany trade. Natomiast osiem lat później wiemy już, że dla obu drużyn to był przełomowy moment, kluczowy ruch w procesie przebudowy, który teraz doprowadził ich do bezpośredniego pojedynku o mistrzostwo NBA.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Americana w Finałach NBA. Syn Danny’ego już w Utah
Następny artykułPlayoffowy Typer 6G 2025: Finał