Wake-Up: Lue zesweepował Kerra. Warriors lądują w Play-In

12
fot.

#3 Los Angeles Lakers zmierzą się w pierwszej rundzie playoffów z #6 Minnesota Timberwolves, a #4 Denver Nuggets zagrają z #5 Los Angeles Clippers.

Potrzebowaliśmy dogrywki i gry aż do późna w nocy, by przekonać się, czy Clippers, czy Warriors wejdą do szóstki, a który z tych teamów spadnie do Play-In.

To był mecz z wyraźnym udziałem czterech-pięciu hall-of-famerów, mecz nie dla ludzi o słabym sercu, mecz nie dla chcących się wyspać. 21 zmian prowadzenia w pierwsze 40 minut, później tylko jeszcze dwa. Kluczowy layup zepsuty przez Draymonda Greena, niecelna trójka Buddy’ego Hielda na trzy sekundy przed końcem, dwa wolne Clippers i 124:119 dla Tyronna Lue, który po przerwie przyszedł z kolejnym, nagle-potrzebnym usprawnieniem: grać razem Kawhi’em i Hardenem w minutach bez Stepha! To szalona liga.

I to 4-0 dla Lue z Warriors w tej mini-serii. Tak dobrze pamiętam pierwszy mecz, 27 października i defensywną klinikę Clippers na Warriors 112:104, w listopadzie następną, 102:99, w grudniu kolejną, 102:92. Kris Dunn zrobił doktorat u Lue z krycia systemu Warriors.

Ale chcemy już rozmawiać o playoffach. Wiemy już kto gra z kim. Dokładnie to zdanie to mój najmniej ulubiony moment sezonu regularnego. Nie mówmy już o przeszłości, pomówmy o playoffach. Choć mogło być gorzej – mamy tylko znane 4 pary, nie 8. I tak jest lepiej niż było. Ostatni dzień sezonu regularnego, pełen głupiutkich meczów, składów, ale zawsze dający ten jeden, kluczowy mecz – jest to trochę jak koszykówka-za-free, gratis, bonus. Jak dogrywka w świetnym meczu.

To jednak także chaos, bo właśnie co wiosna otwiera się i życie eksploduje wokół czystą wrażliwością kolorów i zapachów. Playoffy to nowe życie po pół roku bunkrowania się z grą, którą kochamy i zimną pogodą, której nie znosimy. Aż tu nagle lądujemy w San Francisco, w mglisty poranek zapowiadający długi, słoneczny dzień.

Tyronn Lue broniący system Stepha to dzieło sztuki i przygotowania się. Lue do wczoraj wygrał trzy razy w tym sezonie z Kerrem, na co Warriors odpowiedzieli dodaniem boiskowej inteligencji Jimmy’ego Butlera i w pierwszej połowie kończyli serię 16-1, gdy Steph był na ławce – Butler i Green grali cynicznie do swoich przewag, a Kerr zrobił to, co każdy prowadzący wielkiego gracza trener powinien zrobić: tak wyrotował składem, że gdy na boisku nie było Stepha, było na nim czterech-pięciu pozostałych, najlepszych graczy.

Posadzony został Kuminga, gdy Dunn znów grał jak all-defensive-1st-team gracz. Mecz jednak powoli zaczął lądować w płomieniach. Pod koniec drugiej kwarty przerodził się w “vintage” – Steph rozgrzewał się, Harden trafiał trójki, dominowali Butler, Leonard, bardzo dobrze grał Green. Norman Powell i wielu na boisku odstawało wyraźnie od takiej gierki pięciu przyszłych Hall-of-Famerów.

Najpierw Steph w czwartej kwarcie, a następnie Harden w dogrywce zabrali ten mecz z powrotem do Springfield.

W pozostałych meczach Zachodu poszło tak jak miało pójść, z tą różnicą, że Anthony’emu Edwardsowi cofnięto dach i zagrał, a Rockets wystawili nagle pierwszy skład. Wolves pieścili się z Jazz, ale wygrali, Nuggets za to prowadzili do przerwy trzynastoma i w drugiej połowie starterzy Rockets zagrali tylko po 4-7 minut.

Pistons @ Bucks 133:140 OT Sasser 18/10a – Connaughton 43/11/5
Bulls @ 76ers 122:102 Horton-Tucker 17 – Walker IV 31
Wizards @ Heat 119:118 Vukcević 28/11/5 – Jaquez Jr. 41/10/7
Pacers @ Cavaliers 126:118 2OT T.Bradley 14/14z – Tyson 31/7
Knicks @ Nets 113:105 Shamet 29 – Watford 20
Hornets @ Celtics 86:93 Nurkić 14/9z – Pritchard 34/7/7
Magic @ Hawks 105:117 Black 20/10z – Wallace 15/11/15
Suns @ Kings 98:109 Allen 20 – Sabonis 20/12/6
Lakers @ Trail Blazers 81:109 Knecht 27/8z – Banton 23/5/7
Clippers @ Warriors 124:119 OT Harden 39/7/10 – Curry 36
Raptors @ Spurs 118:125 Barnes 35/11/8 – Castle 20/8/6
Thunder @ Pelicans 115:100 Wiggins 28/7/7 – Robinson-Earl 10/16/5
Jazz @ Timberwolves 105:116 Tshiebwe 18/12z – Edwards 43/6/5
Mavericks @ Grizzlies 97:132 Gafford 20/7z – Stevens 31
Nuggets @ Rockets 126:111 Jokić 18/7/7 – Thompson 15/6/6

Harden aż 12 ze swoich 39 punktów, na 13-23, rzucił w dogrywce. Zaczął ją od dwóch trójek z kozła, zaraz wymusił swój typowy faul sprzed lat i już był na linii. Miał też 10 asyst.

Kawhi dodał 33 punkty na 13-19 i pod koniec meczu był już kryty przez Greena, który wybronił jeden-na-jeden z Leonardem w ostatniej akcji czwartej kwarty.

Steph 21 ze swoich 36 punktów rzucił w czwartej kwarcie i dogrywce, ale w niej raz dał sobie wybić piłkę przez Dunna i kilka chwil później podwojony znów ją stracił.

Butler rzucił 30 punktów i miał 9 asyst. Green trafił cztery trójki, Zubac rzucił 22 punkty i zebrał 17 piłek.

Steph był:

To był jeden z najlepszych meczów tego sezonu.

Lue wygrał z Warriors już siedem z rzędu, w tym trzy kolejne we Frisco. Clippers wygrali deski 42-25, po cichu mieli dziewięć ponowień, ale ograniczali te Warriors: Paytonów, Greenów i reszty. To też Lue ma przygotowane.

Ups:

Kawhi miał jeszcze jeden duży steal w crunchtime. On i Kris Dunn mogliby dostać DPOY jako duet:

1) Porażka Warriors oznacza, że już we wtorek podejmowali będą Memphis. Stawką jest to, kto zagra z #2 Houston. 48 minut dzieli nas od potencjalnie najlepszej serii playoffów, bo ostatni, niedawno grany mecz Warriors-Rockets to było coś fizycznego i dobrego.

We wtorek też #7 Orlando podejmuje #8 Atlantę.

W środę mamy mecze par 9-10: Heat są w Chicago, a Mavericks w Sacramento.

Następnie w piątek mamy dwa mecze Play-In o to, kto zagra z Cleveland i Oklahomą. A playoffy zaczynamy w sobotę o 19 meczem Bucks w Indianapolis, następnie o 21:30 Clippers grają w Denver.

2) Edwards oddał aż 18 trójek i 18 punktów rzucił w trzeciej kwarcie, z 43 w meczu, w którym Wolves prowadzili tylko jednym do przerwy, ale pokonali Utah Jazz 116:105. Wolves grają w pierwszej rundzie przeciwko Lakers.

I poza wspominianym Nuggets-Rockets, w którym było 65-52 do przerwy i zaraz 86-63 w trzeciej kwarcie, wszystkie inne mecze to było trochę jak pierwszy dzień preseason.

Branden Carlson rzucił 26 punktów i OKC pokonali Pelicans 115:100.

Dalton Knecht rzucił 27, ale Lakers, drugim składem, przegrali Portland 81:109. Bronny James wyszedł w piątce i rzucił tylko cztery punkty.

Kings wyszli normalnym składem na rezerwowych Suns i wygrali 109:98. Zapewnili sobie #9 i mecz u siebie z Mavericks.

Lamar Stevens rzucił 31 punktów dla drugiego składu Memphis w 132:97 na drugim składzie Mavericks.

Pat Connaughton rzucił nagle 43 punkty, miał 11 zbiórek i 5 asyst w 140:133 Bucks na Pistons, po dogrywce. Ze starterów Bucks grał tylko Kuzma, Pistons też grali drugim składem.

Mieliśmy comeback rezerw Pacers w Cleveland i 126:118 po dogrywce. Pacers przegrywali już -23 na siedem minut przed końcem.

Mikal Bridges grał, oczywiście, ale tylko sześć sekund, zanim Landy Shamet rzucił 29 i Knicks wygrali z Nets 113:105. Reszta starterów w ogóle nie grała.

Bub Carrington skończył sezon game-winnerem i Wizards wygrali Miami 119:118. To był buzzer:

Kevin Huerter trafił za to pięć trójek i rezerwowi Bulls wygrali w Philly 122:102. Keaton Wallace miał triple-double 15 punktów, 11 zbiórek, 15 asyst i rezerwowi Hawks wygrali z Orlando 117:105. A Payton Pritchard rzucił 34 w pieszczoszku 93:86 z Charlotte.

Jeszcze raz Clippers:

Wyjdźmy klasycznie:

Poprzedni artykułChauncey Billups z nowym kontraktem od Blazers
Następny artykułPlayoffowy Typer 6G 2025: Play-In

12 KOMENTARZE

  1. Jeden z lepszych meczów, które widziałem ostatnio. Gratulacje dla Clippers i Tye Lue.

    Kilka spostrzeżeń:

    – Za mało mówi się o tym jak Harden dobrze się starzeje
    – Kawhi ostatnio tak dobrze wyglądał w finałach z Toronto
    – Zubac jest bestią i mokrym snem Lakers
    – Gary Payton nie daje absolutnie nic w ofensywie Warriors, a Harden robił z nim co chciał
    – Steph zajechany i mnóstwo niepotrzebnych podań i strat, które najczęściej wynikają z tego, że w tej drużynie mało kto potrafi rzucać
    – Nie wyobrażam sobie żeby Kuminga miał dostać nowy kontrakt skoro w takim meczu drużyna i trener mu nie ufają a wyżej w hierarchii jest Gui Santos i Quinten Post
    – Jeśli Butler jest kontuzjowany to wypoczęci Grizzlies mogą się przejechać po Warriors.

    14
  2. James Harden w tym sezonie wrócił do TOPu ligi
    W zeszłym roku oficjalnie ogłoszono już spadek z klifu tymczasem nastąpił niesamowity comeback

    Przy takich statystykach, ilości rozegranych meczów i miejscu Clippers w tabeli należy mu się miejsce w All-NBA
    Trzecia piątka ligi bez dwóch zdań

    20