Kolejny już sezon Boston Celtics wydają się być jednym z trzech-czterech najpoważniejszych kandydatów do zdobycia mistrzostwa NBA. Zobaczymy, czy ten trend uda się utrzymać w kolejnych latach, ponieważ zmiana właściciela organizacji może oznaczać dla drużyny funkcjonowanie w innej rzeczywistości.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Z ploteczek to podobno jeśli ktoś z trzonu ma odejść, to Jrue.
Celtics powinni próbować go wymienić do Jazz za Markannena lub Pelicans za Williamsona. Zawsze to jakaś oszczędność, a pod koszem zrobi się ubogo jak Horford zakończy karierę.
Starego właściciela byłbym w stanie zrozumieć gdyby szukał oszczędności, cel osiągnął i uznaje, że dalej tak nie da rady. Jednak gdyby nowy właściciel tak zrobił, to byłoby to głupie, bo ma głównego faworyta do mistrzostwa, jest nowym człowiekiem powinien się chcieć pokazać, a poza tym jak kupuje Ferrari to powinno być go stać na jego utrzymanie i jeżdżenie. Oszczędności byłby jak założenie LPG do tego Ferrari.