
Do wczoraj Los Angeles Clippers wygrali osiem kolejnych meczów w Intuit Dome, Oklahoma City Thunder wygrali za to dziewięć z rzędu na wyjeździe. Któraś z tych serii musiała się skończyć, gdy mierzyły się te dwie Top-5 obrony ligi, a fizycznie sprany Ben Simmons kończył w pierwszej kwarcie najtrudniejsze z możliwych eurostepów. OKC podwajali Normana Powella na handoffach i zasłonach bez piłki, Clippers próbowali podwajać Shaia na piłce.
Thunder-Clippers to bardzo prawdopodobny matchup 1-8 w Konferencji Zachodniej, ale Thunder są 9-2 w ostatnich bezpośrednich starciach, i wygrali ostatniej nocy mimo braku Jalena Williamsa i Cheta Holmgrena, którzy obaj leczą drobne kontuzje bioder. Historią niedzielnego meczu omal nie zostało to, że Lu Dort tak kolanem wjechał w lewe udo Jamesa Hardena, że ten przez pół minuty przeleżał na parkiecie. Harden dokończył mecz, dziś jednak będzie go boleć.
Ten superzacięty mecz został rozstrzygnięty dopiero w ostatnich dwóch minutach – rozstrzygnął się w dłoniach składu, który lideruje lidze w przechwytach. Shai Gilgeous-Alexander dwukrotnie wybił piłkę Zubacowi pod koszem, a Alex Caruso po prostu ukradł pod obręczą podanie zza linii końcowej Hardena do Zu.
Clippers na samym końcu nie mieli absolutnie nic dobrego przeciwko nr 1 obronie NBA, poza raczej-czystą trójką, której Powell jednak nie trafił.
Pelicans @ Pistons 130:136 McCollum 40/5/7 – Holland 26/5/6
Cavaliers @ Jazz 120:91 Allen 18 – Filipowski 18/13z
Celtics @ Trail Blazers 129:116 Tatum 30/9/9 – Sharpe 23
Spurs @ Raptors 123:89 Vassell 25 – Barnes 22/6/6
Hornets @ Heat 105:122 Bridges 17/13z – Wiggins 42
76ers @ Hawks 119:132 Grimes 26/5/6 – Young 28/12a
Nuggets @ Rockets 116:111 Murray 39/7a – Sengun 17/14/10
Thunder @ Clippers 103:101 Shai 26/8a – Leonard 25/10z
Shai trafił dwa rzuty wolne na trzy sekundy przed końcem i przy 103-100 Thunder faulowali Kawhi Leonarda, który trafił pierwszy i specjalnie spudłował drugi, ale nic z tego nie wyszło.
Oklahoma ma już 13.5 meczu przewagi nad #2 Houston. Shai, ostro kryty przez D-Jonesa i Dunna, rzucił 26 punktów na tylko 7-29 i miał osiem asyst.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
DeAndre Jordan skaczący po głowach w 2025 przypomina mi, że muszę się umówić do ortopedy
Sezon się kończy, a ja cały czas nie mogę zarejestrować, że Zaccharie Risacher to numer jeden ostatniego draftu…
btw
Proszę o wyjaśnienie o co chodzi z tą rotacją w San Antonio
Dlaczego w s5 wychodzą stare, sprane pierdziele?
Jeszcze bym to może zrozumiał gdyby rozkład minut był potem w trakcie gry inny ale taki Barnes, CP3 czy Biyombo(!) grają więcej niż Sochan, KK czy Mamu
A tak wogóle to mam wrażenie, że Sochan jest na wylocie z SA
Te wieczne problemy z pozycją, obcinanie minut, degradacja ze startera, nie rozumiem tego
Chłopakowi potrzebna jest raczej stabilizacja, tym bardziej w kontekście tych ciągłych problemów z kontuzjami
a mi się wydaje, że wręcz przeciwnie, Spurs zdają sobie sprawę, że Sochan ogarnia tyle rzeczy na raz i, po prostu, wykorzystują go, jak tylko się da. Już kiedyś o tym pisałem, że niedługo to i zastąpi jakąś Karen z recepcji na macierzyńskim. Wbrew pozorom takich specjalistów od przynieś, podaj, pozamiataj w lidze nie ma zbyt wielu i mam nadzieję, że stamtąd nie wyleci.
Najgorzej to być specjalistą od wszystkiego
Jesteś dobry w wielu rzeczach to nie jesteś tak naprawdę dobry w niczym
On jest silnym skrzydłowym i powinien występować na 4
Czasem, od wielkiego dzwonu ewentualnie na 5 jak jest mocna potrzeba
Wielu ludzi porównuje styl gry Jeremiego do Aarona Gordona
Wszyscy pamiętamy jak męczył się ten gracz przez ponad 6 sezonów w Orlando zanim trafił do Denver
Wszystko chyba tam przerabiał: od testowania go na piłce (point forward), poprzez grę na 3, aż do prób na piątce…
Oby takiej drogi nie musiał przechodzić Sochan w SA
Nie mam pojęcia jak z Sochanem, ale też uważam, że decyzje odnośnie tego, kto gra, są dziwne. Potrzebowali wzmocnienia pod koszem, ale czy nie lepiej zamiast Biyombo było ściągnąć jakiegoś młodszego gościa lub dwóch i dać im szanse się rozwinąć. I tak już o nic nie grają, więc posiadanie weterana na boisku, to żaden wielki zysk.
Na ten moment jest tylko trzech pewniaków do gry w Spurs w przyszłym sezonie: Wemby, Fox, Castle.
Spurs pewnie w wakacje będą polowali na mitycznego, silnego dużego z rzutem do pary z Francuzem. Nie zdziwiłbym się, gdyby już robili podchody pod Naz Reida.
Czy Sochan zostanie – zależy czy się dogadają na przedłużenie debiutanckiego kontraktu.