Wake-Up: Spurs lepsi z Foxem, OKC kontenderem, Kings rozbici

4
fot.

Pierwszy mecz w nowym zespole potrafi pokazać przede wszystkim to jak dobry może być nowy koszykarz w obronie, jak bardzo mu zależy, kiedy mu zależy, czego brakowało w jego ostatnich występach dla poprzedniej drużyny i czego ta nowa raczej nie będzie dalej otrzymywać cały czas. To pierwszy mecz – nowe miejsce, nowa motywacja.

De’Aaron Fox, który w środę grał z kontuzjowanym małym palcem rzucającej dłoni, wyszedł w piątce Spurs jako rzucający obrońca, co było do przewidzenia, bo Spurs nie brakuje rozgrywającego, tylko lepszych graczy. Natychmiast sprawił, że Spurs byli szybsi z piłką, a jako że przyszedł praktycznie za minuty Tre’a Jonesa, od razu zrobił Spurs lepszymi: wszyscy wjeżdżali, podawali jedną ręką z kozła, rozrzucali piłkę, rzucali. Rotacja Spurs od razu stała się głębsza. (Mój) rookie-of-the-year Stephon Castle wszedł z ławki i Spurs poszli w kluczowy run 14-2, grając 9-osobową rotacją, w której Sochan, Champagnie i Keldon Johnson też byli rezerwowymi, cały czas bez typowej rezerwowej piątki.

Rzuty po koźle Foxa z miejsca stały się najlepszymi w składzie, w którym gra już starszy Chris Paul i nieco zbyt przewidywalny w dochodzeniu do nich Devin Vassell. Fox jest tak szybki, że czasem wygląda jakby piłka go spowolniała. Używa jednak bardzo niskiego kozła – czasem jakby turlał piłkę po parkiecie – żeby zatrzymać się i rzucić i uprzedzić przewidywania obrońcy. To że jest całkiem długi i leworęczny dodaje tylko do pewnej jego unikalności. Ostatniej nocy w Atlancie zrobił do przerwy koncert takich rzutów, zdobywając 18 ze swoich 24 punktów w debiucie dla Spurs.

Nasz człowiek Jeremy miał w środę pięć layupów o deskę z prawej strony, w tym jeden po tym niezłym handoffie na podwójnej zasłonie: CP3 przekazał piłkę Foxowi na pierwszej, Jeremy zrolował na drugiej i dostał bardzo dobry pass od Foxa pod obręcz.

Przed dwoma laty Spurs nie mieli ani jednego, a dziś w Foxie i Wembanyamie mają dwóch ludzi, którzy całkiem regularnie są w stanie trafiać ciężkie rzuty – i znaleźć w tym rytm. W pierwszym meczu nie pracowali zbyt dużo obok siebie, Wemby musiał będzie się nauczyć zostawiania piłki Foxowi w koszyczku i używania w jednym ruchu swojego ciała, żeby postawić przy tym zasłonę. To przyjdzie. To jest też ta jedna rzecz, której całkiem sprawnie nauczył się Jeremy, więc Fox może dodać też i do jego gry. Sochan skończył ostatniej nocy mecz, który rozstrzygany był w ostatnich minutach, a nawet w ostatniej akcji, którą Fox i Wembanyama rozegrali raczej łatwo.

Spurs @ Hawks 126:125 Fox 24/13a – Okongwu 30
Cavaliers @ Pistons 118:115 Mobley 30/9/7 – Cunningham 38/7/9
Bucks @ Hornets 112:102 Portis 23/17/5 – N.Smith Jr. 23
Grizzlies @ Raptors 138:107 Jackson Jr. 32 – Barnes 11/9a
Heat @ 76ers 108:101 Herro 30/7/7 – Maxey 31
Wizards @ Nets 119:102 Coulibaly 11/10/11 – K.Johnson 25
Bulls @ Timberwolves 108:127 Giddey 19 – Edwards 49
Pelicans @ Nuggets 119:144 Murphy III 25/9a – Jokić 38/8/10
Warriors @ Jazz 128:131 Curry 32/7a – Clarkson 31
Suns @ Thunder 109:140 Beal 25 – Shai G. 50/8/5
Magic @ Kings 130:111 Wagner 31 – Sabonis 21/13z

Wembanyama trafił pierwszy rzut wolny i specjalnie spudłował drugi, po szybkim pick-n-rollu z timeoutu przy 125-125, na 2.9 sek. przed końcem:

Fox miał trzy przechwyty w tym meczu i wyrównany season-high 13 asyst. Grał w debiucie aż 37 minut. Obaj z Wembanyamą rzucili po 24 punkty.

To są rzeczy, których Spurs nie mieli:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

4 KOMENTARZE

  1. “Aż o 11 porażek wyprzedzili to, by zostać pierwszym w tym sezonie kontenderem wg teorii Phila Jacksona (są nimi kluby, które dotrą szybciej do 40 zwycięstw niż do 20 porażek).”

    * drugimi, bo Cavs też już mieli 40-9 przed meczem z Bostonem (a teraz mają 41-10)

    1