Dniówka: Warriors dają sobie jeszcze jedną szasnę. Bucks poprawili finanse. Lakers mają idealnego centra

2
fot. NBA League Pass

Drama wokół Jimmy’ego Butlera dobiegła końca, wreszcie też odczekaliśmy się transferu Brandona Ingrama, jednak po tym co wydarzyło się w poprzednich dniach, nie są to już ruchy, które wzbudzają aż tak wielkie emocje. Jest ciekawie, ale nie wstrząsnęły NBA. Po prostu, kolejne wymiany z udziałem gwiazd. Od początku lutego przehandlowano aż ośmiu zawodników mogących pochwalić się tytułem All-Stara. Rynek NBA na prawdę mocno się rozkręcił, a zostało nadal kilkanaście godzin do zamknięcia okienka.

Spójrzmy na te największe wymiany minionej nocy.


Jimmy Butler jak zwykle dopiął swego. Co prawda nie wszystko poszło po jego myśli, ponieważ najbardziej chciał wylądować w Phoenix, ale głównie dlatego, że oni byli gotowi mu zapłacić. Ostatecznie zrobili to Golden State Warriors, którzy też byli na jego pierwotnej liście. Wydostał się z Miami i dostał kasę, dla której zniszczył swoje relacje z Heat. Podwyżkę w przyszłym roku ($54mln) i dodatkowy sezon gwiazdorskich pieniędzy, gdy będzie miał już 37 lat ($57mln).

Warriors mają nadzieję, że za tak wysoką cenę dostaną zadowolonego i zmotywowanego Butlera, który po raz kolejny przypomni o swojej wartości i pomoże im zamieszać w playoffach. Ten trade nie ustawia Warriors w gronie kontenderów, ale daje im potrzebne wsparcie, drugiego gwiazdora do pomocy dla Stephena Curry’ego i szansę na walkę o coś więcej. W końcu Playoff Jimmy jak mało kto potrafi prześcignąć oczekiwania.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

2 KOMENTARZE