Wymiana w niedzielę, wymiana w poniedziałek, mamy też wymianę we wtorek. Już nie tak spektakularną, ale ponownie zaangażowani są Dallas Mavericks. Ponownie też, to będący na misji Shams Charania z ESPN poinformował o tym jako pierwszy.
Mavs porozumieli się z Philadelphia 76ers w sprawie wymiany, w której wzięło udział dwóch zawodników. Ekipa z Teksasu oddaje do Filadelfii Quentina Grimesa, natomiast w przeciwnym kierunku wędruje Caleb Martin. Ponadto Mavs oddają Sixers drugorundowy pick w tegorocznym Drafcie, który oryginalnie należał właśnie do aktualnie jedenastej drużyny Wschodu.
Martin z powodu kontuzji i urazów rozegrał w tym sezonie tylko 31 spotkań, ale teraz już wraca do zdrowia i ma być gotowy do gry w przeciągu kilku dni. Kiedy występował, pozostawał efektywnym zawodnikiem, a w Dallas mają nadzieję, że będzie w stanie powrócić jeszcze do swojej dyspozycji z czasów Miami, kiedy to zwłaszcza w playoffach udowadniał swoją przydatność. Latem ubiegłego roku podpisał z Sixers czteroletni kontrakt o wartości 35 milionów z opcją gracza na sezon 27/28.
Grimes z kolei może swoje dotychczasowe występy zaliczyć do bardzo udanych. Udało mu się odbić po poprzednim, przeciętnym sezonie w barwach Knicks i Pistons. Jako rezerwowy Mavs zaliczał średnio 10.2 punktu, 3.8 zbiórki i 2.1 asysty. Lampką ostrzegawczą w jego przypadku jest natomiast kwestia kontraktu, ponieważ nie zgodził się wcześniej na podpisanie debiutanckiego przedłużenia kontraktu i już latem zostanie zastrzeżonym wolnym agentem.
Ja nie wiem co ten Harrison odwala. Oddaje lepszego zawodnika i jeszcze pickiem dopłaca.
Ja pie*dole, co za fatalny czas dla fanów Dallas
Przecież wyraźnie SB napisał, że Grimes nie chce przedłużyć z Dallas kontraktu. Dlatego go wymienia, by nie stracić go za darmo.
Jest zastrzeżony, a rynek tak nie szasta teraz kasą. Według mnie zły ruch.