Co tak naprawdę wydarzyło się w Dallas, że zdecydowali się przehandlować swojego 26-letniego gwiazdora?
W takich momentach najbardziej brakuje Adriana Wojnarowskiego, który zawsze miał najlepsze źródła i zdobywał dla nas te najbardziej skrywane informacje. Choć pewnie nawet on nie dowiedziałby się wcześniej, że coś może być na rzeczy w sprawie Luki Doncica, bo Nico Harrison i Rob Pelinka przez kilka tygodni rozmawiali wyłącznie między sobą. Bardzo uważali, żeby nie pojawił się żaden przeciek i nawet Utah Jazz do ostatniego momentu nie widzieli, że trade, w który wchodzą to wymiana z udziałem gwiazd. Ale teraz, gdy zaszokowali już całą NBA, mogą wypłynąć wszystkie brudy, które pomogą nam zrozumieć dlaczego w Dallas tak bardzo mieli dość swojego gwiazdora. Nadal jednak nic takiego się nie wyszło na jaw. Przydałby się Woj.
Nadal czekam aż dowiemy się o jakimś skandalu z udziałem Luki. Albo o jego poważnych problemach pozaboiskowych lub problemach, które sprawiał swojej drużynie. Może był „rakiem” w szatni? A może okaże się, że ma jakieś naprawdę niepokojące kłopoty zdrowotne.
Woj mógłby to odkryć… Chyba, że nie ma po prostu czego odkrywać.
Wczoraj opublikowane zostały duże artykuły na ESPN i The Athletic, zabierające nas za kulisy i opisujące jak doszło do tego wielkiego transferu, ale nic szokującego nie przyniosły. Wygląda na to, że naprawdę chodziło głównie o to, że Doncić jest gruby i nie stara się tego poprawić.
Ramona Shelburne i Tim MacMahon na ESPN piszą, że frustracje w Dallas związanie z nawykami Doncica od dawna były znane w ligowych kręgach. Harrison natomiast miał większe obawy wobec Luki – wobec jego „ducha i współzawodnictwa” – niż ktokolwiek inny w organizacji. Doncić ma wszystko, czego chcesz od pokoleniowej supergwiazdy, ale nie pracuje tak niestrudzenie jak Kobe i dba o swoje ciało jak LeBron. Także Jason Kidd często w bezpośrednich rozmowach i publicznie krytykował go na braki kondycyjne, wahania wagi i ciągłe kłótnie z sędziami. Luka przyjmował tę krytykę bez narzekania, ale nigdy nie wpłynęło to na zmianę jego zachowania.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Kolejny raz widać, że supermaxy tylko szkodzą drużynom. Nawet w przypadku graczy na poziomie Luki czy Jokicia efekt jest tylko taki, że drużyny mają przez to mniej pieniędzy na wzmocnienia, co utrudnia walkę o mistrzostwo i sprawia, że gwiazda jest mniej zadowolona.
Moja opinia będzie zapewne odosobniona, GM pokazał jaja i czynem przekazał to o czym nikt nie mówił głośno by nie urazić wielkiego Luki. Czy to w wynikach wyjdzie na plus drużynie to okaże się za jakiś czas, ale na pewno podziała pozytywnie w kwestii przestrzegania pisanych i niepisanych zasad dotyczących zawodników i ich “obowiązków” za które biorą grubą kasę. Ciekaw jestem co robi ZION od dwóch dni, ktoś wie?????????
Męczy się przepychając z Zekem Nnajim w Denver. Tamten potrafi mu nawet ustać.
Podoba mi się określenie, że Doncic (wcześniej także Joker) nie jest pracusiem. To ja się pytam jak biali, nieatletyczni, grubi goście zdominowali nba pełne atletycznych freaków? Obaj to wielkie talenty, ale też bardzo ciężko trenujący gracze, bo ich skill jest niepodważalny. Wg mnie problem z sylwetką wynika z diety i słabości charakteru w tej strefie życia, ale na pewno nie byliby tu gdzie są gdyby nie pracowali na to ciężko całe życie. Doceniajmy trochę bardziej tych chłopaków, bo Europa całe pokolenia czekała na taką dominację w nba!
hmm czy Nico jednak nie zasluguje na troche kredytu zaufania?
– jak bral Kyrie’go caly swiat sie madrzyl jaki to zly i glupi pomysl, straci dobre lata Luki, sprowadzi raka do szatni itd – WSZYSCY BYLI W BLEDZIE, NICO MIAL RACJE
– gdy sprowadzil PJ’a i Gafforda – wiekszosc narzekala, jak mozna bylo oddac pick itd, to bez sensu, niby ok ruch ale za duzo oddali itd – WSZYSCY BYLI W BLEDZIE, NICO MIAL RACJE
– dodac jeszcze mozna transfer z OKC w gore draftu za Bertansa – dzieki czemu wzieli Lively’a
Wydaje mi sie ze raczej pokazal do tej pory, ze ma plan, i robi mega dobre ruchy, jakies 2 lata temu mavs mieli tylko kontuzjowanego zingisa obok luki i widmo apokalipsy, w 2 lata zrobil z nich finaliste robiac jedne z bardziej aktywnych i odwaznych ruchow w lidze, wiec moze znow pokaze wszystkim ze zna sie lepiej na swojej pracy niz reszta
ja tam daje mu kredyt, “go mavs” na mistrza w tym roku
sęk w tym, że na chwilę obecną nawet podwójna, rok po roku wygrana mistrzostwa nba (hehehehehe) nie załagodzi żalu kibiców, bo Dallas stracili swój fanbase (właśnie zniknęło 1 mln followersów);
nawet w rzutówce Adama Dallas przestało być Dallas!
To była w 100% decyzja Nico. Chłop właśnie zniszczył zespol który miał realne szanse na mistrza. AD to jego ulubieniec, tylko że to nie jest zabawa w “mam chusteczkę haftowana” a poważny klub w najlepszej lidze świata. Kto ma tam teraz zdobywać punkty w clutch? Bez urazy dla KI, ale on nie ma szans być opcja nr 1 w mistrzowskim zespole.
Dumont jest biznesmenem, nie czuje takich spraw. Nie rozumie, że gracze na poziomie Luki nie pojawiają się ot tak. Żeby zdobyć taki talent trzeba najpierw na 2-3 lata szorować po dnie, a potem mieć masę szczęścia.
Mavs nie mają pickow w 1 rd 27-30. Czyli za 2-3 lata, kiedy Kyrie i AD się zestarzeją będą w czarnej d… teraz będą 2-3 lata sredniactwa (max 2 runda), a potem totalna bieda. I to wszystko dlatego, że Nico ma małego fiutka i chcial pokazać że to on tu rządzi. A skonczy się tym że po kolejnym sezonie odejdzie na jakas ciepla posadke w Nike a kibice zostaną z niczym.
Nie mogę się nadal otrząsnąć po tej wymianie
W pierwszych godzinach nawet się ucieszyłem
Wreszcie rynek na miarę talentu mojego ulubionego gracza, najbardziej rozpoznawalny klub NBA na świecie, tradycja, złoto i purpura, gra z Królem, itd itd
Ale potem jednak jakoś to siadło
Przeprowadzenie wymiany w takiej formie to jest jednak disrespect dla gracza o statusie Doncica
Podobno w styczniu Luka kupił nowy dom Dallas i po tym jak dowiedział się o trejdzie to się rozpłakał…
Mavs naprawdę są głupi
Wczoraj na Twitterze Dallas wrzucili film żegnający Lukę z jego najlepszymi momentami w drużynie
Smutno to się pewnie ogląda z perspetywy fana tej organizacji
Jeden z komentarzy pod klipem:
“Wstawienie takiego filmu po tak głupiej wymianie szczególnie z perspektywy fanów Mavs można porównać do najebania się do zgonu, a z rana pokazywania
“Patrzcie jakie ładne wzorki z rzygów zostawiłem na kanapie”.
Tragedia, wszyscy wokół patrzą jak na idiotów…”
Nikt nie wie jak ta wymiana w kontekście sportowym będzie wygladała za jakiś czas ale w wymiarze PR-owym to jest makabra dla Dallas, pewnie na długie lata
#FuckNicoHarrison
#GrubiMuremZaLuką
👏🏾👏🏾👏🏾
no właśnie, inni też mówią o tym, że Nico pomyliły się posady i myśli wciąż w kategoriach Nike, jednym z pierwszych (wtedy zabawnych) oznak tego było zabranie po meczu browarka z rąk Luki, a teraz pokazał białemu chłopakowi, kto tu rządzi (#blackhistory)
Mnie w tej całej sytuacji przypominają się słowa Doncica, gdy zapytany o to, czy będzie chciał pobić rekord punktów zdobytych w NBA (Lebron się wtedy do niego zbliżał) powiedział, że nie, bo na pewno nie zamierza tak długo grać w koszykówkę. Pamiętam, że mnie to wtedy mocno zastanowiło.
Chłopak lubi życie i nie zdziwię się, gdyby nie doczekał jako zawodnik końca kolejnego kontraktu.
Luce przyda się taki mentor jak Lbj. Mam nadzieję że najlepszego nam jeszcze nie pokazał i że czegoś się od Bronka nauczy. Nie musi od razu grać do 40 ale nie pomiesza w tym kurwidołku koszykarskim.