Rumory, rumory, wszędzie te rumory. Raz Jimmy Butler jest już w ogródku w Arizonie, innym razem Suns nie są wymianą w ogóle zainteresowani, jeszcze innym Bradley Beal jest łączony z Milwaukee Bucks, a na koniec dowiadujemy się, że jednak nikt nie chce nawet witać się z gąską.
Dzisiaj dla odmiany, mamy doniesienia dotyczące ekipy z Milwaukee. Nie są w większym stopniu powiązane z sytuacją Jimmy’ego w Miami Heat, jednak w pewien sposób łączą 35-letniego gwiazdora z grą u boku Giannisa Antetokounmpo. Według Sama Vecenie z The Athletic, Bucks mają być bowiem zainteresowani analizą potencjalnych wymian takich zawodników jak właśnie Butler, ale również Zach LaVine z Chicago Bulls, czy o dziwo – Bradley Beal z Phoenix Suns.
Bucks mają już dwójkę swoich gwiazdorów w osobach Giannisa i Damiana Lillarda. Ten duet w tym sezonie wygląda już dużo lepiej, niż w tym pierwszym, ale ekipie z Milwaukee brakuje opcji numer trzy. Niekoniecznie chodzi tutaj rzecz jasna o supergwiazdę, a raczej kogoś pokroju Khrisa Middletona, na którego w tym sezonie niestety nie mogą liczyć z powodu jego kontuzji i urazów. Na razie to jednak tylko niewiele wnoszące do sprawy plotki, a sam Vecenie nie jest nawet do końca przekonany, czy Bucks chcieliby bez zastanowienia pożegnać Middletona, który w potencjalną wymianę musiałby zostać włączony.
Jeśli wybór sprowadza się do Middletona lub Butlera, rozumiem to. Ale jeśli mowa o Middletonie i innych zawodnikach za Beala, wolałbym zaryzykować i zaufać, że Middleton odzyska formę na play-offy.
