Wake-Up: Blazers przeszli się po Miami. Suns dealują z Utah

4
fot.

Menedżment Miami walczy z czasem, Butler cały czas chce odejść i skład jest na skraju oczywistej przeciętności. Ale jeśli jesteś trenerem Heat musisz robić swoje i trenować. Dlatego, po 13 wspólnych minutach w niedzielę ze Spurs, Erik Spoelstra zdecydował się wrócić do Dni Hassana i wystawić w piątce obok siebie, po raz pierwszy, Bama Adebayo i Kel’Ela Ware’a – przeciwko atletycznemu składowi Blazers.

Adebayo ma słabszy sezon, to jego pierwszy prawdziwy regres w karierze. Akurat po tym jak w lipcu Heat przedłużyli z nim kontrakt do 2028 roku. Przewrotne jest też i to, że to mierzący 213 cm Ware lepiej rzuca za trzy. Heat jednak nigdy nie przehandlują swojego Heat-Lifera.

Niestety dla Miami granie Bamem na czwórce przyszło o kilka lat za późno – mimo tego, że drugą połowę zaczął pickiem 4/5 na szczycie i w “snake’u” krył piłkę swoim bamem jak typowy rozgrywający. Pomyśl – gdyby Miami miało coś takiego w Finałach z Denver i zrobiło to, co serię wcześniej Lakers – czy później Minnesota – czyli kryło Jokicia Bamem, a Gordona 7-footerem? Dziś Butler fizycznie leci z klifu, we wtorek nie potrafił minąć wyższego Deniego Avdiji i pudłuje bardzo dziwne dziadzio-layupy, jak LeBron kilka dni temu. Albo to może Blue Week – albo zaraz zmieni klub. Zaraz w Miami mogą pojawić się tylko Khris Middleton i picki.

Była też zmiana w pierwszej piątce rywali Miami: Scoot Henderson wszedł do wyjściowego składu w miejsce Shaedona Sharpe’a. Zaczyna teraz obok Simonsa, Avdiji, Granta i Aytona. Jest w tym coś klasycznego – może nazwiska, a na pewno koszulki. Portland wygrywa 33% meczów w tym sezonie i jest jednym z most-improved składów, mimo tego, że Scoot nadal jeszcze potrzebuje po timeoucie rescreena – bo przechodzą mu pod zasłoną – żeby dostać się do krótkiego półdystansu, a nikt tak jednowymiarowo nie traktuje obrony drop w pick-n-rollu, jak wchodzący w trójki Simons.

We wtorek Blazers biegali szybciej, podawali sobie piłkę i rzucali na dużym lineupie Miami, z sześciu punktów przewagi robiąc w trzeciej kwarcie najpierw 14, a zaraz już 27 (92-65) – między innymi tą ładną akcją Chaunceya Billupsa na trójkę Granta, z błędem Butlera. Portland wyglądało jak bardziej utalentowany team, robiąc run 17-2 po przerwie, ale Heat grali swój pierwszy w tym sezonie mecz bez Tylera Herro (pachwina). Na kwadrans przed końcem Spo wreszcie posadził słabego Butlera i wstawił pierwszy raz we wtorek Pelle Larssona. Było już po meczu. Heat zrobili jeszcze szybki run na samym końcu, ale wjazd Simonsa i faule Heat na Jerami’u Grancie zabiły mecz.

Magic @ Raptors 93:109 Banchero 26/12z – Barnes 17/11/8
Trail Blazers @ Heat 116:107 Ayton 22/15z – Ware 20/15z
Knicks @ Nets 99:95 Towns 25/15/6 – Russell 23/10a
76ers @ Nuggets 109:144 Maxey 28/10a – Jokić 27/13/10
Wizards @ Lakers 88:111 Coulibaly 17 – Davis 29/16/5

Blazers przypilnowali Miami na 17 punktach w drugiej kwarcie, w trzeciej rozbili Heat na Florydzie 36-20. 15-5 zaczęli drugą połowę na dużym lineupie Miami. Pierwszą stratę w meczu zaliczyli dopiero w czwartej minucie drugiej połowy. Teraz Blazers wreszcie wyglądają – Robert Williams był z ławki – jak ten atletyczny, ciekawy skład, o którym ciepło myślałem przed poprzednim sezonem. Szkoda tylko jeszcze, że Thybulle nie gra. We wtorek brakowało też Clingana.

Avdija miał 10 zbiórek i rzucił 16 punktów, Ayton rzucił 22 i zebrał 15 piłek, Simons trafił 6-12 za trzy i rzucił 24 punkty – Henderson miał wreszcie słabszy dzień i rzucił tylko 11.

Ware oddał aż sześć trójek – trafił dwie – rzucił 20 punktów dla Miami i zebrał 16 piłek – wygląda jak Wembanyama, ale bez tylu umiejętności i nie jest tak atletyczny. To wszystko co ma to jednak i tak dużo! Butler rzucił ledwo 13.

Wrzućmy tu już może pass Nikoli Jokicia:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułJimmy Butler obstaje przy swoim, Heat intensyfikują starania o wymianę
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (1370): Wita miasto Kurów

4 KOMENTARZE

  1. Skoro w tym tygodniu zebrało się kibicom Szóstego Gracza na wyznania, to i mój kamyczek. Super by było raz w tygodniu zebrać ukryte perełki z wake-up’ów i opakować w jeden wpis. Takie Weekly dla znużonych długim sezonem.

    Przykład z dziś:
    Granie np. odwróconych pick-n-roli z kozłującym Olynykiem i rolującym Bruce’em Brownem to nie są rzeczy z ławki teamu na 10 zwycięstw, tylko na co najmniej 50%.

    Z któregoś z poprzednich wake-up’ów:
    Scoot, do szybkiego pierwszego kroku, dodał w ostatnim tygodniu miękki jumper.

    A jeszcze jakby te perełki zobrazować jakimś klipem, to już 10/10

    0