
Julius Randle wraca dzisiaj do Nowego Jorku, gdzie spędził pięć poprzednich sezonów i wyrósł na All-Stara.
To będzie jego pierwszy występ na parkiecie w Madison Square Garden od blisko roku, bo to właśnie pod koniec stycznia doznał kontuzji barku, która przedwcześnie zakończyła jego sezon. Teraz natomiast pytaniem pozostaje to, gdzie zakończy obecne rozgrywki? Czy po trade deadline nadal będzie zawodnikiem Minnesoty Timberwolves?
Kiedy Wolves robili wielki transfer tuż przed otwarciem obozów, dużo mówiło się, że Randle może tutaj być tylko na chwilę. W pierwszej części sezonu mieli sprawdzić jak wkomponuje się do zespołu i zdecydować co dalej, bo już w wakacje Julius może wejść na rynek wolnych agentów. Teraz właśnie nadszedł ten moment decyzji. Dotarli do półmetka, mecz w Nowym Jorku będzie ich 41, a już za trzy tygodnie zamyka się okienko transferowe.
Na razie nie mamy żadnych doniesień z Minnesoty w sprawie Randle’a, ale na pewno biorą pod uwagę różne scenariusze, bo drużyna nie działa tak dobrze jak wcześniej i balansuje na poziomie 50% zwycięstw. Oczywiście wiadomo, że dopasowanie nowych zawodników wymaga czasu i Donte DiVincenzo dopiero teraz zaczął grać jak przystało na strzelca, którym był w Nowym Jorku. Ale też dobrze już widać, że Randle nie jest najlepiej pasującym elementem tej układanki.
Indywidualnie spisuje się dobrze (19.5pkt, 47.8%, 7.1zb, 4.3ast), to jednak nie przekłada się na oczekiwane wyniki Wolves, bo jest innym typem gracza niż Towns. Lubi mieć piłkę w rękach i kreować sobie pozycje, tak samo jak Anthony Edwards, więc albo jeden albo drugi ma swoje akcje, a za mało jest synergii i grania przez siebie. Wydaje się, że lepiej obok Anta funkcjonowałby wysoki, który nie tylko jest groźniejszym shooterem, ale też po prostu dobrze czuje się w roli finiszera.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.