W środę cyrk tym razem otworzył się w San Antonio: 26-metrowe alley-oopy do białego Santi Aldamy, ważący 136 kilo Zach Edey, który wychodzi na 107 Wembanyamy, Jaren – byk między ciasnymi półkami żabki oraz artysta wzrostu 6’3, który ma rzut za dwa w każdej akcji, ale Luke Kennard z Duke trafia 46% za punkt więcej.
Nr 29 w stratach, nr 1 w punktach. To jest to możliwe?
Jest nawet syn Scottie’ego Pippena, który nie wygląda jak on.
Ale wydraftowanie mierzącego 224 cm Zachariego Cheyne’a Edey’a, i granie obok chudości Ja Moranta i krabich ramion Bane’a tak wysoko – Edey, Jackson, Aldama, Clarke/Huff – to próba powrotu Memphis do tożsamości, którą stracili w poprzednim dwóch sezonach wraz z kontuzjami Clarke’a i Adamsa i odejściem tego drugiego. Nie istnieje mikroball w Memphis (“co powiedziałeś?”), smallball bardzo rzadko. Nowy duży lineup Memphis – grał dopiero ósmy mecz – rozpoczął połowy 10-2 i 12-2.
Morant, lobem pod sufit nad Wemby’m, zdobył pierwsze punkty – cyrk w mieście. Ale Morant schodzi w piątej minucie, a Jackson czwarty faul łapie już zazwyczaj w trzeciej drugiej połowy. Moranta zmiennia Kennard, Jacksona zmienia Aldama i nagle shooting tylko jest lepszy. Tak przeróżnorodnie nadciąga Memphis. Potem Morant wraca grać z Kennardem – a ich transition to od lat najefektywniejsze Memphis, poza punktami z dobitek.
Cały ten wzrost przeszkadza Wemby’emu. Patyczak z LeChesnay pod Paryżem nie wygląda już na freaka.
Obrywa łokciem w twarz przy udanym 1-na-1 spin-movie Jacksona. Traci balans przy jego zwodzie na stepback-trójkę, która daje Memphis oddech w czwartej kwarcie. W pierwszej zostaje wsadzony z piłką do kosza przez Edeya. Na końcu meczu jest zaatakowany przez Ja Moranta:
Dobrze że gwizdnęli faul Castle’a.
A jeszcze Marcus Smart wyjdzie go kiedyś kryć w post i zrobi się jeszcze dziwniej!
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
A miał nie dunkować…
Koncowka Pelicans-Mavs to kwintesencja obecnej NBA. 2 sekundy do końca, kluczowy moment, widoczny golym okiem blad i nic nie możesz z tym zrobić. A z drugiej strony są mecze w których ostatnie 2 minut trwa pol godziny.
My zazwyczaj oglądamy mecze przewijając przerwy rano, ale dla takiego kibica w Stanach który oglada mecze na żywo, to musi być strasznie frustrujące.
Ja nie jest normalny, to już wiemy. Ale patrząc na to co zrobił dziś Wembyemu to chyba dobrze, nikt normalny by nawet nie spróbował. Big Ja!!
Steph Castle po tym jak zderzył się ze ścianą w grudniu znowu zaczyna przypominać siebie z początku sezonu. Dwa świetne występy przeciwko Lakers i Grizzlies, dzisiaj w nocy to On ciągnął cały zespół w 4Q. Jeśli tylko popracuje w przeciągu najbliższych lat nad rzutem, żeby trafiać solidnie zza łuku i z linii to Spurs mają tutaj materiał na gwiazdę.
martwi mnie to, że już w zasadzie nie pamiętam jak wyglądają zdrowi Dallas Mavericks…