Memphis Grizzlies prowadzili zaawansowane negocjacje z Brooklyn Nets na temat wymiany Doriana Finney’a-Smitha, ale ostatecznie nie wylądował on w mieście Elvisa, tylko w okolicach Hollywood.
Oferta Los Angeles Lakers okazał się atrakcyjniejsza, bo mimo że Grizzlies położyli na stole swój pierwszorundowy pick najbliższego draftu, to dopisując kolejne warunki mocno zaniżyli wartość tego assetu. Według doniesień Marca Steina, chcieli protekcji w top-17, a też w zamian oczekiwali wyboru w drugiej rundzie od Nets. W efekcie, mogłoby to skończyć się dla Seana Marksa tylko przesunięciem o kilka pozycji, bo na Brooklynie zaczęli właśnie tankowanie, żeby także w drugiej rundzie wybierać wcześnie, podczas gdy pick Grizzlies na ten moment to numer 25.
Najwidoczniej Grizzlies nie byli aż tak zdeterminowani, żeby pozyskać DSF. Choć to typ gracza, którego najbardziej brakuje w ich głębokim składzie – dwumetrowy, 3-and-D skrzydłowy. Od dawna szukają kogoś takiego. Z drugiej strony, Finney-Smith ma już 31 lat i nie jest żadnym elitarnym zadaniowcem. Tymczasem Grizzlies w ostatnim czasie zebrali grupę obiecujących młodych wingmenów. Ich starterem na trójce jest rookie Jaylen Wells, a w poprzednim sezonie odkryciami byli Vince Willams Jr i GG Jackson. Może wystarczy stawić na ich rozwój? To może być kosząca perspektywa, tyko, że to będzie wymagało czasu.
Dlatego Grizzlies sprawdzą opcje na rynku. Rozmowami z Nets dali jasny sygnał, że są poważnie zainteresowani pozyskaniem wzmocnienia, a znajdują się w bardzo ciekawej pozycji, bo mogą być kandydatem do większego transferu, mając obiecujące wyniki i sporo różnych możliwości odnośnie konstrukcji swojego zespołu.
Zespołu, który po poprzednim fatalnym roku zdominowanym przez kontuzje, odbił się i znowu jest w czołówce Zachodu z bilansem 24-13. Wrócili do miejsca, w którym byli w dwóch wcześniejszych sezonach, choć kłopoty zdrowotne wcale ich nie opuszczają. Ja Morant opuścił 17 meczów, Marcus Smart 19, Zach Edey 15, Desmond Bane 9, wspomniani Williams i Jackson prawie w ogóle jeszcze nie grali, a jeden z najzdrowszych przez pierwsze miesiące Santi Aldama pauzuje od ponad tygodnia.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Duży like