Władze NBA kolejny raz podejmują się zadania wskrzeszenia Meczu Gwiazd. Pierwsze wzmianki na temat tego, że w roku 2025 zobaczymy coś zupełnie nowego pojawiły się kilka tygodni temu, kiedy dowiedzieliśmy się, że Adam Silver konsultował nowe wytyczne między innymi ze Stephenem Currym. Dzisiaj wszystko jest już oficjalne, nowy format zaczyna obowiązywać, a my zobaczmy jak długo przetrwa.
Główną zmianą ma być oczywiście to, że teoretycznie nie będzie już jednego Meczu Gwiazd, a aż trzy. Do gry przystąpią bowiem aż cztery zespoły, każdy złożony z ośmiu zawodników. Mamy więc 24 All-Starów, po 12 z każdej Konferencji. Ta grupa zostanie podzielona na trzy drużyny, a Draftu dokonają ich tymczasowi “Generalni Menedżerowie” w osobach: Charlesa Barkleya, Kenny’ego Smitha i Shaquille’a O’Neala, a więc analityków stacji TNT. Czwartą drużynę utworzą młodzi zawodnicy ze zwycięskiej drużyny formatu Rising Stars. Ich “GM’em” ma zostać inna twarz stacji, Candance Parker
Sam mini puchar Meczu Gwiazd to dwa półfinałowe mecze i finał, które zakończą się w momencie, w którym pierwsza drużyna osiągnie pułap 40 punktów.
Cztery drużyny w All-Star Game nie oznaczają czterech trenerów oddelegowanych do ich prowadzenia. Nadal będą to najlepsi szkoleniowcy z obu Konferencji wraz z asystentami. Każdy trener będzie prowadził jeden zespół i każdy asystent również jeden. W kwestii finansowej zmieniło się niewiele. Zawodnicy zwycięskiej drużyny otrzymają 125 tysięcy dolarów zamiast 100 tysięcy, przegrani w finale 50 tysięcy, natomiast gracze drużyn, które odpadły w półfinale po 25 tysięcy. Złośliwi twierdzą jednak, że dla zawodników zarabiających miliony dolarów na sezon, motywacja finansowa do narażania się na kontuzje w trakcie występów może być trudna do obserwacji na parkiecie.
All-Star Weekend 2025 odbędzie się w San Francisco w dniach 14-16 luty. Draft zawodników do drużyn odbędzie się na antenie stacji TNT 6 lutego.