Dopiero dzisiaj nieoficjalne otwarcie okienka transferowego, a już mamy dogadane dwie pierwsze wymiany z udziałem zawodników (D’Anthony Melton, Thomas Bryant), którzy właśnie od 15 grudnia stają się dostępni do handlowania, po tym jak w wakacje podpisali nowe kontrakty.
Bardzo szybko w tym roku wystartowaliśmy, a to może jeszcze nie być koniec, bo w Detroit wygląda jakby do czegoś się szykowali.
Detroit Pistons zwolnili wczoraj Paula Reeda, który był ich trzecim środkowym w rotacji. Informując o tym ruchu, Shamsa Charania podkreślał, że w ten sposób chcą zmaksymalizować swoją elastyczność przed trade deadline. Zyskali sporo pieniędzy, ponieważ Reed miał nietypowo wysoki kontrakt jak na umowę w pełni niegwarantowaną – $7.7mln obecnie i jeszcze $8.1mln w kolejnym roku. Mogli łatwo się tego pozbyć i to zrobili, ale nie musieli podejmować tej decyzji już teraz. Kontrakt Reeda stałby się gwarantowany dopiero 7 stycznia, mieli więc jeszcze czas. A jako, że zwolnili go wczoraj, dzisiaj muszą wykonać dodatkowy ruch.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.