Paolo Banchero fantastycznie otworzył sezonu niszcząc gospodarzy w Miami, potem zagrał dwa nieco słabsze mecze, mając kłopot ze skutecznością, ale szybko zrekompensował to sobie strzeleckim popisem przeciwko Pacers. W pierwszej połowie był nie do zatrzymania i skończył ze swoją pierwszą 50-tką w karierze. Również pierwszą tego sezonu w całej NBA i pierwszą od 20 lat dla Orlando Magic.
Dokładnie rok temu mieliśmy także pierwszą 50. zeszłego sezonu. Zach LaVine na chwilę się rozpalił wykorzystując sprzyjające okoliczności w spotkaniu ze sławmy rywalami w Detroit. Rzucił 51, ale równocześnie był to pierwszy od pięciu lat 50-punktowy występ bez asysty. Banchero tymczasem nie tylko sam kończył akcje, ale też kreował kolegów, dobrze odgrywał z podwojeń i był o krok od triple-double rozdając 9 asyst.
Anthony’emu Davisowi wczoraj zabrakło jednego punktu, żeby przedłużyć swoją serię meczów na 30, ale nadal pozostaje najlepszym strzelcem tego bardzo młodego sezonu średnią 32.8. Choć po piętach depcze mu Nikola Jokić (32.3), który już dwa razy z rzędu rzucił po 40. Następni w kolejności są LaMelo Ball, Tyresey Maxey i Cam Thomas.
3w4b2b (1-2) Denver @ (1-2) Brooklyn 0:30
3w4b2b (2-1) Dallas @ (2-1) Minnesota 0:30
3w4b2b (1-2) Sacramento @ b2b (0-3) Utah 2:00
(2-1) New Orleans @ (2-1) Golden State 3:00
1) Po dwóch pierwszych porażkach na własnym parkiecie, Denver Nuggets musieli wygrać w Toronto, ale przez całą drugą połowę nie mogli dogonić gospodarzy i jeszcze na półtorej minuty przed końcem czwartej kwarty nadal przegrywali 8 punktami. Zanosiło się na 0-3… Nikola Jokić i Jamal Murray jednak na to nie pozwolili. Od tego momentu zabrali mecz. Łącznie z dogrywką, przez ostatnie sześć i pół minuty poprowadzili Nuggets do 23-13. Duet liderów gości w tym czasie zanotował 18 punktów i 5 asyst. Uratowali swój team, jest pierwsze zwycięstwo, ale trzeba było grać dodatkowe pięć minut, a już dzisiaj mają kolejny mecz na Brooklynie.
2) Brooklyn Nets pierwsze trzy spotkania rozpoczynali trójką guardów, ale jednym z nich jest mierzący 208 centymetrów Ben Simmons, więc poza rozgrywaniem, to właśnie on zajmował się też pilnowaniem centrów rywali. Czy dzisiaj tak samo wyjdą na pojedynek z Jokerem?
Może nadszedł czas, żeby do piątki wrócił Nic Claxton. W końcu od dwóch lat był podstawowym środkowym Nets, a w wakacje podpisał kontrakt na prawie $100mln. Na razie jednak wchodzi z ławki, ponieważ opuścił cały preseason z powodu kontuzji ścięgna udowego, dlatego powoli jest wprowadzany do gry i jest na limitowanych minutach. Jordi Fernandez nie chce go wstawiać do pierwszej piątki, dopóki nie będzie mógł grać minut startera. Ale wygląda na to, że Claxton już dobrze się czuje i odnalazł swój rytm. W wygranej z Bucks zanotował 10 punktów, 11 zbiórek i 2 bloki w 22 minuty.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
z tym pomnikiem to ja nie wiem, to musi byc jakis payback Pata za cos, za jakas pyskowke Dwayne’a z przed lat czy cos.. serio tak ciezko zrobic pomnik dzis?
chyba byl jakis klip kiedys jak beckhama ktos wkrecal z pomnikiem, ze taka karykature zrobili iz tego co pamietam nie byl specjalnie szczesliwy, tylko to byl prank a tu?
Dwyane Wade’s statue artist, Omri Amrany, says no one could have done a better job.
“I couldn’t have done better than that. I don’t think anybody else could do better than that. It is what it is, and we will love it forever.”
Obok Omri’ego wszyscy jesteśmy tytanami skromności.
9) Najbardziej doświadczone drużyny tego sezonu (średnia liczba lat w NBA):
Sixers 6.53
Clippers 6.44
Suns 6.29
Mavericks 5.67
Heat 5.65
Najmniej:
Thunder 2.56
Blazers 3.0
Grizzlies 3.24
Pelicans 3.59
Hornets 3.83
ta statystyka na prawdę mnie zdziwiła, to pokazuje, jaki ogrom jest nowego talentu w lidze, i jak ciężko utrzymać się weteranom, kiedy młodzi tak napierają. Tak jak chociażby Lonnie Walker nadal bez swojego miejsca nawet na końcu ławki jakiegoś zespołu, mimo ,że tylko 25lat na karku.