Wake-Up: Celtics przywitali Knicks w prawdziwym sezonie

11
fot.

Pocałowali offseason Knicks papa.

Niszczyli każdy mały błąd: w transiton, w nieswitchowaniu staggerów, zbiórki w ataku, pozwalasz?, a tu za bardzo pomogłeś przy kozłującym w pick-n-rollu na lewej stronie, kolego, teraz podwoiłeś na rescreenie kochany! – a wszystkie najczęściej rzutami za trzy. “1st Team Attempts 1st Team Mades!” – to powinien być jak okrzyk “First Team All Defense”. 65% rzutów obrońców tytułu do przerwy to były te z dystansu.

Pierwszy mecz nowego sezonu był jak kontynuacja ostatnich playoffów, ale tyle zostało powiedziane latem o offseason Knicks, o dodaniu Bridgesa, Townsa, podczas gdy Celtics nie zrobili nic, tylko podróżowali z Larry’m. Larry to sprawny podróżnik, czasem robi małe zamieszanie, ale nie kręci nosem, poznał w ostatnich latach dużo nowych miejsc, zawsze wygląda świeżo. A Knicks mieli swoje wielkie predykcje. Nasłuchali się ich, o sobie, nie – ławka jest okej, nie – kontuzje to nic, popatrz na nasze predykcje! Paul Pierce we wtorek w TD Garden z wielkim złotym łańcuchem był jedynym celebrytą w hali, ale to jedyne miejsce, gdzie Knicks są dziś lepsi. Na najlepszego gracza Knicks, Celtics są nawet w stanie wystawić najlepszego obrońcę na jego pozycji.

Celtics umieścili swojego dużego na Joshu Harcie, żeby lepiej pomagać przy nowym unicie Knicks, nie przestraszeni Townsem i jego fake-popatrz-jak-jestem-serio-bo-przegrywamy-18toma-w-pierwszej-kwarcie-i-właśnie-rzuciłem. Nie wierzyli w nowy lineup Knicks, bo ten po cichu był minus-6 w preseason.

Było 20-toma, gdy Tom Thibodeau mrugnął, z Celtics trafiającymi kosmos-17-trójek do przerwy i więcej niż połowę prób, potem mającymi rekord otwarcia sezonu już na dwie minuty przed trzecią kwartą. To był jednak tylko katalizator głównie sprawnych decyzji, łatwego doprecyzowania tam, gdzie Knicks nie są. Jak komputer na szachownicy. Potem piłka do Jaysona i powiedz mu, żeby głowa w dół do obręczy, bo nic tam nie ma. Tatum z czasem stał się nonszalancki, robiąc tę rzecz z nogą, prezentując Bridgesowi swój poprawiony release, bo trafiał tylko 28-procent w playoffach, więc, tak, może być jeszcze lepiej – z Porzingisem na ławce w szarym fraku i z Paulem Pierce’em wciąż z tym złotym, wielkim łańcuchem na szyi.

Knicks – 1-4 z Bostonem w poprzednim sezonie – próbowali w offseason zmatchować swój lineup do Celtics, by grać lepiej i zostali uwędzeni w pierwszym meczu tego prawdziwego sezonu. Przeżuci, wypluci. Jest dużo zmartwień o tych Knicks, które teraz wyjdą na jaw, gdy honey-moon-offseason wreszcie się skończył.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułAlert Meczowy
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (1341): Dzwoni Larry z Queens

11 KOMENTARZE