Adrian Wojnarowski odchodzi z ESPN i kończy przygodę z newsowaniem

2

To będzie Woj-Bomb, którego nie spodziewał się nikt. Adrian Wojnarowski przy pomocy oficjalnego komunikatu na X poinformował dzisiaj cały świat o swoim rozstaniu z ESPN. Po siedmiu latach pracy dla tej stacji rozwiązał umowę za porozumieniem stron i przechodząc na dziennikarską emeryturę rozpoczyna zupełnie nowy rozdział w swoim życiu. ESPN traci absolutną legendę i najlepszego insidera wszechczasów.

Sam Wojnarowski w swoim nieoczekiwanym pożegnaniu nie ujawnił konkretnie czym będzie zajmował się w przyszłości, a jedynie podkreślił, że to dla niego koniec newsowania. Tajemnica nie wytrwała jednak długo, ponieważ dość szybko dowiedzieliśmy się, że popularny Woj podjął się całkowicie nowego zadania w swoim życiu. Jako Generalny Menedżer poprowadzi męski program koszykówki na uniwersytecie St. Bonaventure, a więc swoim alma mater.

Nam pozostaje życzyć Wojowi wszystkiego najlepszego i samych sukcesów na nowej drodze kariery. Trudno jest mi jednak w tym momencie wyobrazić sobie newsy bez niego. Mija właśnie osiem lat moich publikacji na Szóstym Graczu, a ten wpis ma numer 4631. Nie jestem w stanie tego policzyć, ale myślę, że nie skłamię, jeśli powiem, że w 60% tych wpisów nazwisko Adriana Wojnarowskiego się pojawiło. Czuję, że wszystkim nam będzie jego niemalże nieomylnych doniesień mocno brakować i na rynku newsów powstaje dziura, którą przynajmniej w najbliższych miesiącach ciężko będzie załatać.

2 KOMENTARZE