Wake-Up: Live basketball. 90-letni właściciel C’s się wściekł

2
fot.

Jest osiem minut do końca, pierwszy dzień turnieju, to nie jest nawet sezon, mecz z rodzaju tych niedobrych, ludzie nie trafiają rzutów za trzy na lewo i prawo, daleko i krótko, ale jest osiem minut do końca i ludzie na trybunach stoją i krzyczą i skandują. I wszystko to trwa przez minutę, potem kolejną i następną.

Były selekcjoner piłkarskiej kadry siedzi na przeciwnej trybunie z żoną i myśli co się dzieje. Ja siedzę bez żony na normalnej, dużej trybunie, ale siedzę, oni stoją. Siedzę, bo widzę, nawet gdy siedzę w tej starej hali z bardzo stromą widownią. Ludzie, którzy siedzieli wcześniej obok mnie w pierwszej połowie wzięli do przerwy po cztery-pięć. Więc teraz stoją już tak w samym wejściu, że kursują na zmianę, dwóch ogląda, a jeden biega. Ja myślę sobie, że ci ludzie oszaleli. To mecz towarzyski. Teraz jeden z tych nade mną zaczyna krzyczeć listy miłosne w kierunku tego sędziego, który daje nam wszystkie gwizdki, gwiżdże wszystkie faule rywalowi. Jakoś wygrywamy, bo trafiamy każdy rzut wolny. Gość wyżej praktycznie skanduje o tym jak dobry jest sędzia.

Mistrzowie wygrali, ale grali słabo. My przegraliśmy i graliśmy nieźle.

Trefl miał niemal niezmieniony skład z zeszłego sezonu, z Żanem Tabakiem na ławce w szortach, wyglądającym jak gość, któremu chcesz wywalić bułę, tylko ma siedem stóp, więc spróbuj. My mamy kompletnie nowy skład, zupełnie, w dodatku graliśmy bez amerykańskiego centra, zwolnionego dwa dni wcześniej, bo okazało się że nie ma obu kolan i jednego barku. Kilka godzin przed meczem dowiaduję się, że jest jeden nowy i dziś się wszystko okaże. Kiedy chcę się spytać o nazwisko, moje źródło zalotnie uśmiecha się i umyka między półką z chemią a tą z cukierkami.

Mój kolega z miejsca obok rozchorował się, łaził w deszczu cały tydzień, ale drugi co chodzi przyszedł na drugą połowę posiedzieć obok. Pośmialiśmy się więc z naszego 5’8 ‘Brandona Jenningsa’ typu rozgrywającego. Nie mogłem znieść gościa już po jego pierwszym koźle w meczu. Ten typ mikrych ja-ja rozgrywających – tylko, że podawał, próbował. Więc potem nie mogłem go znieść jeszcze bardziej za to, że podawał ludziom w sznurowadła. Zaraz dwóch rezerwowych-polskich centrów – każdy bardziej drewniany niż drugi – nabiera na jeden fejk, choć pół metra wyżsi, więc teraz go kocham. Ten nowy gość na jedynce miał cały stół rozłożony na koniec ciasnego meczu przed sobą, ale na 90 sekund przed końcem plasnął kozłując obrońcę w twarz, a że był to jego piąty faul, to przegraliśmy pięcioma. Potem poszedłem do domu i obejrzałem Marnie. W niedzielę gramy z Dzikami Warszawa.

Więc to było wczoraj na meczu, wróćmy do programu.

1) W wieku 64 latach zmarł Mitchell Wigginsa, ojciec Andrew Wigginsa, wicemistrz NBA z Houston w 1986 roku. Długo zmagał się z chorobą. Andrew jeździł do niego w trakcie sezonów przez dwa ostatnie lata. Bardzo zależało mu na ojcu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułTypy przed sezonem: 30. Washington Wizards
Następny artykułDniówka: Brunsonowie

2 KOMENTARZE

  1. Dwa tygodnie temu zapowiadałem w komentarzu Puchar Interkontynentalny FIBA, więc chciałem powiadomić czytelników, że jutro o 13 finał, w którym zmierzą się Unicaja Malaga i G League United.

    Unicaja łatwo przeszła fazę grupową (+53 w 2 meczach). W składzie, który w zeszłym sezonie wygrał Ligę Mistrzów zaszły niewielkie zmiany, Willa Thomasa zastąpił Killian Tille i doszedł nasz Olek Balcerowski (ale obaj zostali obaj centrzy, David Kravish i Yakunba Sima). Olek póki co wchodzi z ławki (w sumie zagrał 30 min, 4 pkt, 3 zb, 2 as i blok).

    Malaga od lat stawia na kontynuację, bo gra tam nadal trzon zespołu który wiosną 2023 r. wygrał 11 meczów z rzędu o #pasmistrzowski (https://szostygracz.pl/2024/08/18/marcin-teodorczyk-10-sezonow-pasmistrzowski/) czyli Kendrick Perry, Tyson Carter, David Kravish, Dylan Osetkowski i Alberto Diaz.

    NBA G League United łatwo pokonał argentyńską Quimsę, ale dzisiaj potrzebował pewnego nadgarstka Brodrica Thomasa, żeby pokonać Tasmania JackJumpers. Brodric (były zawodnik Rockets, Cavs i Celtics) najpierw wyrównał wynik meczu trójką przy 1:11 do końca. Jordon Crawdford dał jeszcze prowadzenie Australijczykom, ale Thomas wymuszał faule (4/5 z linii, chociaż ostatni osobisty powinien był spudłować żeby nie pozwolić na timeout przeciwnikom) i wygrał mecz dla Amerykanów. W składzie G League prym wiodą zawodnicy ze stażem w NBA, oprócz Thomasa są to Juan Toscano-Anderson (Warriors, Lakers, Jazz, Kings), Deonte Burton (Thunder, Kings) i Charlie Brown (Hawks, Thunder, Mavs, 76ers i Knicks).

    Wszystkie mecze można obejrzeć na YouTube.

    13
  2. No tak, Serbia jest już od prawie 80 lat republiką radziecką (wcześniej jeszcze jako Jugosławia) i nie zapowiada się żeby miało się to zmienić.
    Myślę że Ukraińcy mogliby się zamienić miejscem zamieszkania z Serbami i chyba wszystkim by to wyszło na dobre.
    Wiem że Serbia jest prawie 10x mniejsza od Ukrainy ale hej, jest tam sporo słońca, blisko do morza Adriatyckiego, łatwiej wejść do UE czy NATO i rzadziej tam spadają bomby (przynajmniej ostatnio).

    5