Round-Up: Solidne umowy dla Zu i TJ’a, kontuzja GG Jacksona

2
fot. Room Mates Podcast

Sobotni poranek w ostatni dzień sierpnia nagle okazuje się zajmujący w newsy. Jest to sygnał do załatwiania ostatnich spraw przed obozami treningowymi, które ruszą już za trzy tygodnie.

Ale to wciąż sobotni poranek.

1) Ivica Zubac nie wejdzie za rok na rynek wolnych agentów, bo uzgodnił z Los Angeles Clippers warunki trzyletniego przedłużenia umowy na razem 58.6 mln dolarów – napisał o tym już Sebastian.

Z jednej strony można na to patrzeć jak na steal. W końcu około 20 mln dol. rocznie za zaliczającego 12 punktów, 9 zbiórek i 1.2 bloku 27-letniego centra, podkoszowego i fizycznego bruisera z dobrymi dłońmi, który trafia 65% z gry i 72% z linii, to mało – a obecność w p-n-r Jamesa Hardena pomogła mu być i pomagała będzie być jeszcze większym zagrożeniem – ale z drugiej strony Zu już w sezonie 22-23 grał jego drugą część pomimo bólu w kolanie, a w ostatnim 23-24 opuścił już czternaście meczów. Oby z czasem nie było zwyczajnie tych opuszczeń więcej, bo fizycznie zaraz będzie już za górką.

Już jest.

Clippers chyba zorientowali się, że go zajeżdżają i obniżyli jego minuty z 29 do 26 na mecz. W całym więc kontekście są to zwyczajnie solidne pieniądze.

2) Indiana Pacers tymczasem uzgodnili w to lato już czwarte duże przedłużenie. Najpierw podpisali na 190 mln dol. w pięć lat Pascala Siakama, następnie na 60 za cztery Obiego Toppina, na 59 za trzy Andrew Nembharda i teraz T.J. McConnell wszedł w czteroletnie przedłużenie kontraktu na łącznie 45 mln dol. z Pacers. Można się więc zacząć zastanawiać, gdzie to wszystko stawia przyszłość i przedłużenie umowy za rok z Bennedictem Mathurinem. Czuć tu sytuacją a’la Kuminga w Warriors.

McConnell to jeden z kilku najlepszych rezerwowych jedynków w lidze, skończył #7 w głosowaniu na 6th Man of the Year, trafiał znakomite 56% rzutów w poprzednim sezonie, a 10.2 punktów na mecz było jego career-high. W wieku 31 lat, dosyć sensacyjnie, docierał career-często do momentów, kiedy było osiem sekund na zegarze, a i tak był w stanie wziąć co chce dribble-dribble w krótkim middy, wkozłowując tam, spinmove’ując, znajdując nieprawdopodobne, jak na białego jedynka, wyskoki z jednej nogi przy rzutach z odchylenia.

Plus to “kapitan” Pacers, wojowniczy charakter. Dlatego te plus-10 mln dolarów rocznie za cztery kolejne lata w już najgorszym wypadku sprawi, że Pacers mogli go będą dodać do wymiany, bo kontenderzy będą zainteresowani, żeby go dodać, gdy faktycznie zacznie się starzeć. Nawet jeśli się na to zupełnie nie zanosi. Age is just a number. Minus w jego grze to cały czas rzut po chwycie – za długo trwa – przez co McConnell bez piłki częściej ścina, szuka niż ustawia stopy za linią. Są jednak gorsze rzeczy niż to! Np. wazon.

3) Memphis Grizzlies opublikowali oświadczenie, z którego wynika, że G.G. Jackson, “grając we wtorek w koszykówkę niedaleko Dallas” – dziwny szczegół – “wylądował niestabilnie na prawą stopę”. Dalsze prześwietlenia wykazały złamanie piątej kości śródstopia, co wymagało będzie operacji.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

2 KOMENTARZE

    • Trochę takie xd
      Redaktor Kwiatkowski ma problem ze Śląskiem chyba:
      Ostatnio Lynch we Włocławku, teraz Stał że Śląskiem a nie Śląsk ze Stalą
      Chyba, że to rozwinięta forma trollingu, która prowadzi do swojej wersji End Game.

      6