Diamenty Alertu: Lowry vs. Bledsoe i inni

1
fot. NBA League Pass

Cofamy się do początku rozgrywek 2014/15.

Toronto Raptors dopiero umacniali swoją pozycję na Wschodzie po przerwaniu kilkuletniej nieobecności w playoffach wcześniejszym sezonem na 48 zwycięstw. Tyle samo zanotowali będący wówczas dużym objawieniem Phoenix Suns, ale im to nie wystarczyło, żeby załapać się do ósemki Zachodu. W uzyskaniu jeszcze lepszego wyniku miało pomóc dodatnie Isaiaha Thomasa i stworzenie tercetu guradów. Do ekipy z Toronto dołączył natomiast Lou Williams, żeby rozegrać swój pierwszy z trzech sezonów nagrodzonych tytułem Szóstego Gracza.

Przy okazji jeszcze wspomnę, bo dostaliśmy cynk od Venoma, że dawne klasyki można pooglądać także w weekendy na Canal+Sport. Wczoraj pokazywali 57 punktów Kyrie’go Irvinga podczas wizyty Cavaliers w San Antonio. Ten mecz też u nas był oznaczony „diamentem”. Ten poniżej to zdecydowanie mniej oczywisty klasyk.


24 listopada 2014
(11-2) Toronto Raptors vs. (9-5) Phoenix Suns

Do obejrzenia w League Pass

Przed meczem:

Nie mieliśmy zapowiedzi tego meczu, ale wystarczyło przeczytać początek porannego Flesza Maćka, żeby bez poznawania wyniku przekonać się do odpalenia League Passa:

Niewiele jest lepszych matchupów w NBA niż ten kiedy napuścisz na siebie Kyle’a Lowry’ego i Erica Bledsoe.

Obaj masywni, przypominający bardziej zawodników NFL, jedni z najlepszych w historii graczy walczących o bezpańskie piłki.

Obaj z potencjałem do zaliczania triple-doubles, ale i kilku przechwytów, bloków i ofensywnych zbiórek w meczu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

1 KOMENTARZ

  1. Za Bartkiem Tomczakiem (dzięki Bartek!), powtórzę:

    Jeśli przegapiłeś to w Canal+ online w formie VOD te mecze powinny być dostępne przez tydzień. Pokazujemy po spotkaniu w sobotę i niedzielę rano na Sporcie lub Sporcie2. Formuła jest różna w zależności od meczu. Niektóre to skróty gdzie z jednej czy drugiej kwarty są po 3-4 minuty, a kolejne są puszczone w większym wymiarze. Są też takie mecze, które praktycznie mamy w całości z pociętymi przerwami. Dużo zależy czy to super starcie na styku czy po prostu kozacki indywidualny występ. Od kolejnego tygodnia do końca mecze wyglądają tak:

    31.08 Hawks – Wizards (5/13/15)
    01.09 Bulls – Cavaliers (10/27/15)

    07.09 Thunder – Warriors (2/27/16)
    08.09 Lakers – Jazz (4/13/16)

    14.09 Warriors – Pacers (12/5/16)
    15.09 Hawks – Knicks (1/29/17)

    21.09 Timberwolves – Jazz (10/31/18)
    22.09 Blazers – Thunder (4/23/19)

    5