Dniówka: 10 najważniejszych historii w kontekście offseason 2025

0
fot. X

Znajdujemy się w momencie offseason, w którym wszystko co najważniejsze na rynku dawno już się wydarzyło, można więc spojrzeć w przyszłość i sprawdzić jak zapowiadają się następne wakacje. Oczywiście na razie to trochę wróżenie z fusów, bo przez najbliższy rok może się mnóstwo wydarzyć i pozmieniać, ale tematy kolejnej wolnej agentury jak zwykle będą towarzyszyły nam przez cały sezon.

Niepewna przyszłość Brandona Ingrama
Na ten moment najlepszy zawodnik, który powinien znaleźć się na rynku 2025 jako niezastrzeżony wolny agent. Może wcześniej przedłużyć kontrakt z New Orleans Pelicans, ale póki co nie są w stanie się dogadać i bardziej realna wydaje się wymiana. Choć w tej kwestii też nadal nic nie udało się zrobić i nawet plotki już ucichły. Pelicans nie zamierzają zapłacić mu maksymalnych pieniędzy, ale jest ich gwiazdorem, dlatego w wymianie oczekują odpowiednio wysokiej ceny. Czas jednak działa na ich niekorzyść, bo im bliżej wolnej agentury, tym wartość transferowa Ingrama będzie spadać. Drużyny zainteresowane nim nie chcą natomiast poświęcać wartościowych assetów, wiedząc, że ceną takiej transakcji będzie przede wszystkim konieczność zapłacenia Ingramowi dużych pieniędzy. Obecnie nie jest postrzegany jako max-player, dlatego przed nim niezwykle ważny sezon, w którym musi udowodnić swoją wartość. Za chwilę skończy 27 lat, więc powinien dopiero wchodzić w swój prime.

W Denver tym razem zapłacą?
Jamal Murray potencjalnie może być razem z BI największą gwiazdą na rynku, ale wszyscy oczekują, że zostanie w Nuggets i nawet nie będzie sprawdzał wolnej agentury. Już kilka tygodni temu pojawił się raport, że przedłużenie jest praktycznie załatwione, tylko trzeba je sfinalizować. Tu nie powinno być żadnej dramy, ale kontrakt Murraya to nie jedyna istotna sprawa w Denver do załatwienia w kontekście przyszłego offseason. Jest też Aaron Gordon, który będzie mógł zrezygnować ze swojej opcji w kontrakcie. Po odejściu Browna i KCP, Nuggets nie mogą sobie pozwolić, żeby stracić kolejnego gracza. To byłaby już prawdziwa katastrofa, zwłaszcza biorąc pod uwagę wszechstronność Gordona i jego fantastyczną chemię z Jokicem. Muszą go zatrzymać. Pytanie, czy uda się załatwić to szybciej, uzgadniając przedłużenie, czy znowu będą obawy, że w wakacje ktoś ich przelicytuje?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.