Najlepszy zbierający i podający olimpijskiego turnieju, pierwszy gracz w historii zaliczający w obu tych statystykach średnio ponad 8, a do tego piąty na liście strzelców.
Nikola Jokić zagrał jak przystało na aktualnego MVP najlepszej ligi świata, świetnie prowadząc reprezentację Serbii, która – pomimo, że kolor medalu tego nie wskazuje – była drugą najlepszą drużyną w Paryżu. To oni jako jedyni naprawdę postawili się USA, zmuszając ich do trudniej i długiej walki. Ostatecznie jednak nie utrzymali przewagi i przegrali ten przedwczesny finał, dlatego musieli zadowolić się brązem. Ostatecznie to także LeBron James odebrał tytuł MVP turnieju, będąc najbardziej wartościowym zawodnikiem złotych medalistów. Jokić miał lepsze cyferki, ale nie wszedł do finału i też na pewno nie mógł liczyć na przychylność głosujących dziennikarzy, których irytował swoim brakiem dostępności przez całe Igrzyska, korzystając z braku obowiązku rozmów z mediami. Trzymał się z boku, przez co jego gwiazda nie świeciła aż tak jasno jak by mogła, ale to po prostu Nikola, a najważniejsze, że na parkiecie jak zwykle robił swoje.
18.8 punktów (53.8% z gry), 10.7 zbiórek i 8.7 asyst, do tego jeszcze średnio 2 przechwyty i blok. W meczu o brąz został czwartym graczem w historii igrzysk z triple-double, podczas gdy we wcześniejszych czterech występach zaliczał double-double. Poprzednio co najmniej pięć double-doubles w wykonaniu jednego gracza na igrzyskach oglądaliśmy w 1996 roku, a teraz jeszcze tylko Wemby i Josh Hawkinson mieli więcej niż jeden taki występ. Jokić był na innym poziomie niż reszta.
Na wysokości zadania stanął również Victor Wembanyama.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Już chyba Jokić wie że nic nie znaczy “żymski puchar małych czapeczek” wobec występów dla słowiańskiej Ojczyzny.
Serbia, Serbia ponad wszystko na wojennych, kadlubowych, zbojkotowanych Igrzyskach 2028.