Czysty jak górska rzeka jest nasz turniej koszykówki mężczyzn, pozbawiony typowych dziś politycznych liturgii, krzyków przez płot, cudointerpretacji czy potrzeby zaglądania sportowcom pod bieliznę.
Prawdopodobnie najbardziej ludzki moment całego turnieju miał miejsce w drugiej kwarcie półfinału USA-Serbia. Akcję po kolejnej trójce Stepha Curry’ego, w chwilowej przerwie od gry, serbski guard Aleksa Avramović szedł obok Curry’ego przez parkiet i wystawił mu “żółwika” do przybicia. Steph, po chwili zastanowienia się – w końcu przecież, jak nie byłby gorący, to właśnie to jego skład przegrywał w tym momencie dwucyfrowo – odwzajemnił gest.
Dziś mija 11 miesięcy od kiedy słowa “Aleksa Avramović” znalazły się po raz pierwszy na Szóstym Graczu w 12-letniej historii działania naszej strony, której zdarzało się już coverować mistrzostwa i igrzyska, nie raz, czy dwa.
Był to osobny artykuł poświęcony powrotowi Aleksy Avramovicia do swojego rodzinnego miasta Cacak, gdzie na rynku przywitał go nikt, tylko kilkutysięczne tłumy.
29-letni, blady nieco z twarzy combo-guard z uczciwymi oczami i długimi rękoma dziś wyjdzie w pierwszej piątce Serbii o godz. 11 na mecz o brązowy medal igrzysk olimpijskich. Zrobi to jednak dopiero rok po przebiciu się do kadry, po kontuzjach kolegów przed mistrzostwami świata, a dopiero dwa lata po tym, gdy zaliczył swój debiut w Eurolidzie.
Aleksa Avramović, koszykarski late-bloomer, nigdy niedraftowany, leworęczny combo-guard, który wspólnie z Nikolą Jokiciem obsługuje rozegranie Orlovich, rzucił Amerykanom w czwartek 15 punktów w tylko 18 minut gry, wszystkie w pierwszej połowie, a przed rokiem Niemcom w finale 21, po tym jak spowolnił Shaia w półfinale tamtego turnieju, i jest jednym z tych koszykarzy, od których trudno oderwać wzrok, z uwagi na jego szybkość, przyspieszenie z crossovera na floater, ale przede wszystkim działalność rozwiniętą też na bronioną stronę boiska.
W obronie Aleksa gra jak AI-puma 4023 r. skradając się, licząc kozły, polując na piłkę, ale jednocześnie nie dezorganizując systemu defensywnego za sobą. Na zasłonach gra nisko, przechodzi po nich ciasno i jest jednym z najlepszych obrońców na piłce na świecie, a my możemy oglądać go tylko przez chwilę, zanim wrócimy zaraz do 18-letnich dzieci uganiających się za piłką za oceanem w preseason w październiku. Aleksa Avramović w koszykówkę drugi rok z rzędu robi za urlop.
Są mecze koszykówki na turnieju olimpijskim w Paryżu i są mecze Aleksy Avramovicia, obok Guerschon Yabusele (and his ass), najlepszego gracza spoza NBA, ale i dobrego gościa, wyraźnie zainteresowanego tym, żebyśmy mieli to, co Bogowie Koszykówki chcą nam dostarczać, czyli spirit sportowej rywalizacji w capiącej-skarpetą atmosferze tych samych słów wypowiadanych przez tych samych ludzi w ten sam sposób na coraz różniejsze tematy.
11:00 Niemcy – Serbia (o 3. miejsce)
21:30 Francja – USA (finał)
1) (zNYK,) W kolejnej edycji bez-sources wczorajszy mój pomysł z WU wystawienia Kevina Duranta w pierwszej piątce na finał, jest source’owany przez Shamsa Charanię jako fakt niemal.
KD ma wyjść w starting-5, Jrue Holiday zacząć z ławki – tak jak pisałem wczoraj rano po meczu USA z Serbią.
Francuzi zwyczajnie nie mają na obwodzie kogoś, na kogo powinien wychodzić Jrue, a KD już żal nie grać.
Cała ta idea bez-sources to nic, a to, że zdecydowanej większości rozwiązań można się dowiedzieć z oglądania samego sportu – rozwiązań dotyczących przyszłości składów i graczy w krótkim i długim terminie. To nic takiego, oglądamy to samo przecież, ale coś do czego w szerszym rozmiarze w przyszłym sezonie w Wake-Upie wrócę – wyfleszuję je, więcej będzie o pojedynczym meczu nocy dokładnie, przez to mniej o pozostałych, bo sezon-regularny-to-sezon-regularny-to-sezon-regularny i wynudziłem się przez ostatni rok mocno, część z Was zresztą też w lutym i marcu, zbyt często przepisując statystyki, bez dobrego podkładu.
Ale!
Ale to że KD wyjdzie w piątce, to nie oznacza, że Vince – stary dobry Vince – Collett nie może tu nic zrobić. Wystarczy wrzucić z powrotem do piątki Rudy’ego Goberta, nagle, i zobaczyć, jak KD zachowa się, gdy będzie musiał się matchować z Victorem Wembanyamą. Jeśli Yabusele wyjdzie w piątce, krył go będzie najprawdopodobniej LeBron.
Nie mniej Francuzi nie mają po drugiej stronie matchupu, i na Duranta, i na Jamesa zwłaszcza.
2) Nie przerywając rytmu poklepywania się po plecach, jakże zrównującego sympatię, wczoraj w Palmie mówiłem, że Jonathan Kuminga może nie dotrwać początku sezonu w składzie Golden State Warriors, bo jest w roku, w którym może dostać przedłużenia, a są kluby, które mogą dać mu przedłużenie większe niż Warriors chcą dać.
Jake Fischer z Yahoo! Sports przychodzi więc z informacją, że:
“Jonathan Kuminga wchodzi w ostatni rok debiutanckiego kontraktu, a mówi się w lidze, wiem to z różnych źródeł, że jego agenci chcą maksymalnego przedłużenia umowy”
Wyraźnie Kuminga a) nie jest już od lat zadowolony z procesu, jaki wymyślili mu Warriors, b) nie jest graczem pasującym wiekiem i stylem do wyrafinowanego sposobu gry wokół Stepha.
3) Wait-for-it:
4) Pascal Siakam w swojej impersonacji foody-kanału Bando TV, który liczy 99k’s na Gramie.
Na szczycie swojej gry:
Przytuliliśmy wczoraj z Olą wieczór perfekcyjne madras-lamb i vindaloo, i jeszcze. Pizza? Pizza pizza pizza? Zbyt ciężkie.
Cała ta teoria, żeby nie jeść przed snem ma też swoje oczywiste plusy z leżenia-i-jedzenia-przed-snem, ale jest też jedzenie, jak ostre-jedzenie, po którym poranek jest żwawszy, and-i-dont-mean!
5) W NBA mamy nową umowę dla Brandona Bostona, drugorundowego winga z Draftu 2021, który dotychczas grał w Clippers, a teraz próbował będzie wywalczyć sobie miejsce w San Antonio.
6) Adam pisał już dziś rano, rzucił się w tytule na nagle-aż-15 mln dolarów za cztery lata dla Svi Michailuka od Jazz, bo to faktycznie sporo, aaaaale – miałem Svi na koniec sezonu 2022/23, jako nie-shooter, tylko efektywnie grającego-combo, w składzie najlepszych ramonów-sessionsów, czyli graczy, którzy błysnęli nie ostatniego dnia sezonu regularnego, tylko przez ostatni jego miesiąc. W Michailuku jest ciut więcej niż shooter. Jego playmaking po zasłonie, głównie off-ball, może być lepiej wykorzystany dla dobra zespołu, niż w poprzednim sezonie w Celtics.
Albo Danny trolluje Brada Stevensa.
Tylko pierwszy rok umowy jest gwarantowany, w kwocie 3.5 mln dol.
7) Zostając niby-w-Celtics, wielki Bob Cousy ma kłopot do Steve’a Kerra o DNP dla Jaysona Tatuma.
Bob, niemal-RIP-już, wchodzi ze swojej kanapy w Worcester, Massachussets, w majty dobrego wujka:
“To, że tydzień temu to zrobił, to nic, bo nie było ryzyka porażki. Ale żeby teraz go nie wprowadzać przy minus-17? Dla mnie to musi być jakieś uprzedzenie względem Celtics”
There you go. Ale nawet mama JT chce odpowiedzi.
Dalej, Mr. Basketball:
“To nie jest tylko lekceważenie. To żenująca sytuacja dla biednego dzieciaka, na całym jebanym (yup; he-said-that) świecie. Olimpiada tak się rozrosła, a teraz wszyscy będą myśleć, że coś jest nie tak z tym dzieciakiem”
Może zmień pieluchę, Bob?
8) Joel został zapytany o francuską publiczność przed Finałem:
“Będą na mnie buczeć, więc wrócę się do nich i powiem im żeby ssali”
Cute.
9) Jeszcze Toney Douglas Update:
Toney Douglas signed with Portuguese team FC Porto for the 2024-25 season
Toney Douglas nadal gra, still-going, i był przecież czas, gdy wydawało nam się, że Toney Douglas jest dobry.
cale szczescie jest tez Euroliga i graczy w typie Alexy jest tam wiecej, np taki Sandro Pajola z Virtusa, po stronie ofensywnej jeszcze tak nie blyszczy ale jest mlodszy i, patrzac na Avramovicia, wszystko jest jeszcze mozliwe, zwlaszcza, ze po bronionej stronie boisko sporo rzeczy zgadza sie bardzo mocno
ładnie teraz Serbia przycisnęła, świetny fragment Abramoviča🔥🖤
Ale Adolfy się nie dają, w drugiej części 3 kwarty zaczeli podgryzać Serbów jak wściekłe owczarki niemieckie
Wieszaliście psy na Mirku Noculaku, no to w meczu o trzecie miejsce dostaliśmy na mikrofonie drętwą panią, która zabija cały flow komentarza
Angel, tam było kilkanaście punktów różnicy, około 2,5min do końca meczu, a wspomniana pani mówi, że mecz nie jest jeszcze rozstrzygnięty i wszystko się może jeszcze wydarzyć 🙈😅
Serbowie właśnie zdobywają brąz ale z taką grą zasłużyli co najmniej na srebro!!👏
Serbowie na tych IO są jak Iga, też za wcześnie trafili na godnego przeciwnika
Aleksa Avramovic jest sercem tej Serbii.
Rok temu gdy Bogdan w finale z Niemcami zniknął on wziął na siebie ciężar gry i zdobywania punktów po szalonych akcjach.
Pomijam już jego fenomenalna pasje w grze obronnej.
Wspaniały gracz w koszulce swojej kadry do oglądania!
Teraz to potwierdził mając znów bardzo udany turniej i w meczu USA odpowiadajac ofensywnie na gorącego Stepha.
Jokic jest najlepszym graczem ale bez Avramovicia nie byłoby tego brązu i epickiego boju z USA.
Szacuneczek.
Znika z Euroligi niestety bo idzie do CSKA.
Finał sędziuje nasz Wojtek Liszka
Ostatnim Polakiem który dostąpił tego zaszczytu był w 1992 r. w Barcelonie legendarny Wiesław Zych
Night Night
Koleś spał przez 3/4 turnieju
Obudził się na półfinał i finał żeby z kolei położyć do snu rywali
Jprd, pieprzony kosmita
oj tam, przesadzasz, 17 trafionych trójek przez jednego zawodnika w dwóch meczach to przecież coś normalnego 🥲