Problematyczne bonusy

1
fot. NBA League Pass

Dwa lata temu Tyler Herro otrzymał przedłużenie debiutanckiego kontraktu za $130mln. Realna wartość tej umowy jest jednak niższa, ponieważ raportowana pełna kwota zawiera bardzo mało realne bonusy.

Herro może otrzymać w każdym sezonie dodatkowy milion jeśli zostanie MVP, co nawet w momencie podpisywania umowy dla największych entuzjastów jego talentu wyglądało jak przesadnie optymistyczny scenariusz. Jeszcze więcej, bo półtora miliona może zgarnąć razem z nagrodą Defensive Player of the Year, ale to już w ogóle jest abstrakcją.

Tak więc praktycznie jego umowa to $120mln za cztery lata, a bonusy to była dotychczas – podkreślmy, dotychczas – tylko ciekawska nie mająca żadnego znaczenia. Także dla Miami Heat, bo ani nie będą musieli zapłacić mu tych dodatkowych pieniędzy, ani nie liczą się one do salary cap, ponieważ są określane jako „unlikely”.

Od razu przypomnijmy, że jako mało prawdopodobne określa się bonusy za osiągnięcia, których zawodnik nie wypełnił we wcześniejszym sezonie. Przykładowo, jeśli ktoś nie był All-Starem, jego bonus za ASG będzie „unlikely”, ale jeśli znajdzie się wśród gwiazd, w następnym sezonie bonus staje się „likely” i jest doliczony do pensji zawodnika w salary cap.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

1 KOMENTARZ