KJ Martin przez chwilę był jednym z najbardziej interesujących wolnych agentów, ale ostatecznie Daryl Morey nie wykorzystał go do żadnej szalonej transakcji, ani nie podpisał na bardzo mocno zawyżonej pensji, żeby zostawić sobie jak największe pole manewru na przyszłość. Dał mu jednak więcej pieniędzy, żeby mieć potencjalny assset do handlowania.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.