Orlando Magic otworzyli wolną agenturę pozyskując Kentaviousa Caldwella-Pope’a. Doświadczonego 3-and-D guarda, który powinien dobrze wkomponować się do drużyny, zapewniając tak potrzebnym im shooting. KCP był jednym z najlepszych zawodników na rynku, więc cena musiała być wysoka, ale ostatecznie nie musieli mocno przepłacać, żeby zabrać go z Denver. $66mln za trzy lata wydaje się całkiem rozsądnym kontraktem i aż dziwne, że to wystarczyło.
Po załatwieniu tej umowy Magic nadal mieli sporo wolnych pieniędzy, ale zadowolili się tylko jednym dużym zakupem, resztę środków przeznaczając na zatrzymanie swoich graczy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dobry podpis
W mojej opinii Magic powinni przyspieszyć rozwój i bardzie agresywnie patrzeć w przyszłość. Nie jestem przekonany, że drużyna oparta o Banchero, Wagnera i Suggsa w przyszłości będzie pewniakiem do finałów wschodu, a ich nowe pensje nie pozwolą na zbyt duże “zakupy” w przyszłości. No chyba, że celem jest bycie w top 5 wschodu przez kilka lat, wtedy ruch jest OK.