Luka Doncić nie dołączył do swoich europejskich kolegów, którzy w poprzednich latach debiutowali na ostatnim etapie playoffów i sięgali po mistrzostwo. Dla niego pierwsze Finały zakończyły się dużym niepowodzeniem. Znalazł się już tak blisko celu, ale nie miał dobrej serii, a Dallas Mavericks odpadli już po pięciu meczach. To był rozczarowujący finisz rewelacyjnej drugiej części sezonu. Tym bardziej rozczarowujący, że wychodząc ze swojej konferencji byli nawet przez wielu postrzegani jako faworyci finałowego pojedynku. Szybkie rozprawienie się z będącymi wcześniej objawieniem Minnesotą Timberwolves rozbudziło oczekiwania. Boston Celtics okazali się jednak za mocnym rywalem.
Doncić rozpoczął Finały od ledwie jednej asysty i ostatecznie to była jego najgorsza seria w karierze pod względem średniej podań kreujących skuteczne rzuty kolegów (5.6 asyst). Miał też bardzo duże problemy z celnością zza łuku (24.4%) i ani razu nie zdobył więcej niż 32 punkty. Pod tym względem to również była pierwsza taka seria w jego karierze. Ponadto, po raz pierwszy w karierze nie dokończył playoffowego meczu z powodu fauli i to był ten moment, w którym Mavs stracili szansę zrobienia z tego serii. Luka był najlepszym zawodnikiem, ale nie potrafił pokazać tego na parkiecie i nie przejmował meczów. Defensywa mistrzów wykonała świetną pracę przeciwko niemu, podczas gdy jego problemy w obronie znowu zostały stały się łatwym celem krytyki. Ale swoje zrobiły też jego kłopoty zdrowotne. Do urazów kolana i kostki, które już dokuczały mu wcześniej, doszło jeszcze stłuczenie klatki piersiowej i konieczne były zastrzyki przeciwbólowe przed każdym z ostatnich meczów.
To była trudna lekcja, ale równocześnie cenne doświadczenie dla Doncica. Ma dopiero 25 lat i wszystko przed nim. Dwa lata temu też szybko odpadł z finałów konferencji, teraz wrócił i przeszedł dalej. Kolejny występ w Finałach wydaje się tylko kwestią czasu. Zwłaszcza jeśli Mavs dalej uda się tak dobrze budować skład wokół niego. Kyrie Irving po ostatnim meczu mówił, że to gorzkie zakończenie bardzo pozytywnej podroży i wskazywał, że to wzmocni zespół na przyszłość.
Ta przyszłość w Dallas wygląda obiecująco.
W wakacje w NBA zawsze dużo się dzieje i jest o czym czytać, więc jeśli nie widzisz dalszej części tekstu, wykup subskrypcję. Warto zostać z nami także po sezonie. Pozwolę sobie przytoczyć komentarz naszego wieloletniego czytelnika Venoma: “Z doświadczenia potwierdzam, że letnie, off-seasonowe miesiące mają tutaj świetny coverage i UWAGA są często dużo ciekawsze niż miesiące późno zimowe ;) nic tak nie wchodzi jak ploteczki i słoneczko. Naprawdę WARTO zostać z 6G cały rok!” Dodam, że Szósty Gracz potrzebuje Was, Ciebie przez cały rok. Dziękujemy wszystkim, którzy są z nami. A teraz wracajmy do tematu.
Mavericks na dobre rozkręcili się po tym jak przemeblowali skład w połowie sezonu, więc mają za sobą dopiero kilka miesięcy grania w tej wersji, a już udało im się tyle osiągnąć. To daje nadzieje, że to dopiero początek i z czasem, kiedy wszyscy zawodnicy będą coraz lepiej się znali i rozumieli na parkiecie, ten zespół stanie się jeszcze silniejszy. A na kolejny sezon mogą wrócić niemal z takim samym składem, mając 13 zawodników na kontraktach. Nie mają jednak aż tak dużego komfortu jak w Bostonie, bo jeden z ich starterów wchodzi na rynek wolnych agentów.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Doncic rzucał też jakieś 55% z wolnych w finałach, piłka często spadała z pierwszej obręczy. Nr 1 upgradem dla tego zespołu jest poprawa fizyczności swojego gwiazdora, bo w zasadzie każde spotkanie miało ten sam scenariusz w którym gasł z każdą kolejną kwartą. Poprawa sylwetki i szybsze stopy w obronie – bez tego będzie ciężko. Nie przepłacałbym też DJJ, to mocno ograniczony zawodnik i zupełnie nie zdziwię się jeśli w kolejnym sezonie wróci na poprzednią trajektorię swojej kariery. Jego slot to właśnie to miejsc na upgrade nad którym najmocniej musi pomyśleć Nico Harrison
Gwiazdor dużo macha rękami i dlatego się męczy. Jakbyś tyle machał to też byś się zmęczył. Spróbuj kiedyś, to nie takie fiki miki jak się wydaje. ;)
DJJ to jednak nie jest starter mistrzowskiej ekipy. Przydatny gracz ale zbyt ograniczony w ofensywie. Myślę że nie ma sensu dopłacać pickamk do oddania THJ bo to jednak przesada. Chyba ze po zejściu z rynku Monka, Hielda czy Klaya kluby szukające shooterow będą zdesperowane.
Mavs maja 4 pewne osoby do piatki: Luka, Kyrie, PJ i Lively. Są 2 natomiast obszary, które muszą poprawic w Dallas: starter na niskim skrzydle i rozgrywajacy z ławki.
Osobiście chętnie widziałbym w Dallas Bruce’a Browna (spadajacy THJ, Josh Green i może jakaś druga runda). Jest trochę niski ale ma dobry zasieg i potrafi grac trochę wyzej niż pozornie by się wydawało. Jego sposób gry w Nets mógłby się sprawdzić. Do tego jest to gracz któremu możesz zaufać w playoffach.
Na rozegraniu chętnie widziałbym z powrotem Denisa Smitha Juniora. To byłaby fajna historia. Jako energizer z ławki mógłby dać fajne minuty jako zmiennik, plus dodałby dobra obrone. Pasowalby dobrze z Hardym który nie powinien prowadzic gry samodzielnie bo lepiej sprawdza sie jako rzucający.
Oczywiście w Dallas liczą na to, że Lively bedzie coraz lepszy w ataku. Rzut za 3 pkt to jedno, ale na pewno powinien być lepszy w post. Drugim takim graczem jest OMax. W G-League rzucał prawie 40% za 3. Na pewno liczą ze zadomowi się w rotacji. Ma szansę bo chłopak ma niespożyta energię, walczy na zbiórkach i ma potencjal fizyczny bronić mocnych, fizycznych skrzydłowych.
Ale od Greena to łapy precz. Już bardzo solidny 3-and-D obrońca, zadziorny i dobry energizer.
Wolałbym oddać Hardyego
Przez lata bardzo w niego wierzyłem. To nadal fajny gracz. Ale po tych kilku latach nadal nie ma niestetey dobrych instynktów w obronie (zaskakujaco źle broni na zaslonach – to co nazywaja screen navigation). Nadal brakuje mu umiejętności z piłką, slabo atakuje obrecz. Bardzo cenie wspomniana zadziorność, świetnie potrafi walczyć na deskach. Natomiast już nie wierze ze bedzie z niego starter. Oczywiście, warto go zostawić (też wolałbym żeby poszedl Hardy) ale chyba trudno będzie zmontować jakikolwiek trade po lepszego gracza bez niego.
Lepiej bym tego nie ujął!
Doncic powinien pójść na kilka lat do Miami. Pat zrobiłby z niego Zawodnika.
A graliście kiedyś w kosza że się wypowiadacie? Byliście kiedyś czarni skoro tak często oceniacie czarnoskórych graczy? ;)
😊
I jakby na potwierdzenie: Redick w Lakers, Caruso w OKC, Giddey w Bulls. Jeden dzień i ciekawszy niż kilka meczów finałowych, stety niestety.
Jednocześnie jest tu tematów do przeprocesowania na 3 dni ;)
I love NBA 🏀