To nigdy nie był mocno oczywisty wybór, ale trzeba przyznać, że od jakiegoś czasu jeden z najmocniej wybrzmiewających w mediach. Długo to trwało i J.J. Redick zdążył już kilka razy uzyskać i stracić tytuł czarnego konia w wyścigu po fotel trenera Los Angeles Lakers, ale w końcu mamy to. Za Adrianem Wojnarowskim z ESPN, a więc można uznać to za oficjalne – były zawodnik NBA, a później meczowy analityk porozumiał się z Lakers w sprawie czteroletniej umowy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
nastepnym trenerem Lakers bedzie iPad z wgranym trenerem AI, ktory bedzie wybieral zagrywki z bazy najwiekszych trenerow w historii, jak Phil, Red czy Pop
Jprd, legenda Pata Rileya zagrożona…
Czyli koniec podkastowania
Przecież właśnie po to był ten podcast :)
A ja tam trzymam za niego kciuki, ogarnięty gość. Wiem że trudne środowisko, ale jak mu się uda to będę się cieszył.
No ogarnięty ale powinien być na tyle ogarnięty żeby najpierw pójść na ławkę jako asystent.
Lubię słuchać typa, tak samo jak Nasha, mam nadzieje, że nie skończy podobnie, aczkolwiek jakbym miał stawiać to bym postawił na podobny koniec.
Powinien najpierw pojsc do phila Jacksona ;)
Już myślałem,że będzie jak z A.Horforfdem i J.Mazulla i L.James(o ile pozostanie)będzie miał młodszego trenera od siebie.A jednak nie,Reddick jest aż o pół roku starszy od Lebrona.
Ale to i tak nie ma znaczenia kto tam będzie trenerem, tak samo GMem. Każdy zespół w którym jest LeBron gra pod jego dyktando – bierze zawodników jakich chce mieć i tak samo on mówi im jak mają grać. Jak Kaczyński – niby szeregowy poseł a i tak wszyscy wiedzą że on pociąga za wszystkie sznurki :)