Dniówka: Finałowe spotkanie z byłą drużyną i czas prawdy dla Porzingisa

2
fot. YouTube

Nie tylko Kyrie Irving, również Kristaps Porzingis w tegorocznych Finałach zmierzy się ze swoją byłą drużyną.

W tym przypadku nie ma aż takiej wrogości, choć tak na dobrą sprawę nawet nie wiemy jak bardzo kibice w Dallas mocno pokazaliby swoją niechęć do zawodnika, który nie spełnił wielkich oczekiwań w ich klubie, ponieważ KP od czasu wyprowadzki ponad dwa lata temu, nadal jeszcze nie zagrał w American Airlines Center.

Game 3 Finałów może być jego pierwszym powrotem. Ale na początek w ogóle musi wrócić do gry.

Na szczęście wszystko zmierza w tym kierunku. Już od pięciu tygodni leczy kontuzjowaną łydkę, rehabilitacja podobno przebiega bez problemów, KP czuje się coraz lepiej i w weekend wziął udział w części lekkiego drużynowego treningu. Panuje przekonanie, że będzie gotowy na otwarcie finałowej rywalizacji. Pewności jednak nie ma, ponieważ tego typu urazy określane są jako jedne z najbardziej frustrujących i skomplikowanych dolegliwości mięśniowych. Trzeba być bardzo ostrożnym.

Wcześniej też już pojawiały się optymistyczne doniesienia, że może wystąpić w finałach konferencji. Ostatecznie nie musiał, bo Boston Celtics szybko załatwili sprawę, ale też chyba nie był jeszcze gotowy, żeby wyjść na parkiet. Dopiero teraz wrócił do treningów i dopiero przekonamy się jak jego noga zareaguje na zwiększane każdego dnia obciążenie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułŻądania Bulls za Zacha LaVine’a poszybowały w dół
Następny artykułPlayoffowy Typer 6G 2024: Finał

2 KOMENTARZE

  1. Tatum i Brown mieli w sezonie najwięcej asyst do KP. Dodatkowo gdy Celtics mają swoje słynne przestoje w ataku, to zawsze mogą odrzucić mu piłkę na obwód na trójkę z 8m. Z Pingisem gra w ataku jest dużo łatwiejsza.

    4