Shaq i Draymond o Lakers 2000-02 vs. Warriors

6

Mówili, rozmawiali, przerzucali się argumentami:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: Gospodarze wreszcie przyjdą na Game 2 w Bostonie?
Następny artykułCavaliers zwolnili JB Bickerstaffa

6 KOMENTARZE

  1. Niestety stety ale Złoci pokonali by Purpurowych i nie dlatego że Klay byłby lepszy niż Kobe. Kerr byłby wniebowzięty w którym Black Mamba byłby hero-god mode. Zabić ruch piłki i niech Kobe rzuca do woli a reszta zespołu niech patrzy. W ten sposób Lakers pokonali by się sami.

    11
  2. Lubię posłuchać czasem, jak te stare pryki siadają i sobie gadają, jak kiedyś to było i jak to te drużyny z lat 80-90-może jeszcze-00 by nie roznosiły w pył współczesnych zespołów. I nie twierdzę, że tam by nie było serii do wygrania, ale poziom współczesnej ligii to jest przepaść w porównaniu z tym, co było te 20-30 lat temu. Poziom sprawności, przygotowania, atletyzmu dzisiejszych graczy to jest bardzo często niebo a ziemia w porównaniu do tego, co było wcześniej. Obiecujące jednak jest to, że wraz z rozwojem technologii nie wykluczone jest, że za 10-15 my będziemy mieli narzędzia, żeby sobie taki dowolny match-up wygenerować :)

    9