To z niedalekiej przeszłości.
Chwilę temu tu byliśmy.
Byliśmy nawet tu:
tuniebywamy!
Co to jest, biały Shawn Kemp?
Jest 6:44 rano i do końca meczu nr 5 półfinału Zachodu Denver-Minnesota pozostało jeszcze aż 9 minut. Skończy się dopiero o 7:10.
Wszystko przez ceremonię wręczenia nagrody MVP Nikoli Jokiciowi. I to co oglądamy dziś rano, to może być jego najlepszy mecz w karierze. To jest absolutne mistrzostwo świata obrońcy tytułu, królestwo, Mount Rushmore. 35 punktów na 13-17, 12 asyst, 6 zbiórek, 2 przechwyty, bez ani jednej straty i to wszystko w trzy pierwsze kwarty. Jest trzynastoma dla Denver, Jokić jest plus-19.
Raz, że skill, dwa to natarczywość. Naz Reid właśnie podwoił pass do Jokicia w pole trzech sekund, więc Christian Braun podał do czystego w rogu KCP, który trójką podwyższył na 96-80. Wszystko przez dużego człowieka w środku, a on nawet nie dotknął piłki. Teraz jest w kontrze, kończy z góry. Osiemnastoma.
Od początku tego meczu Jokić domagał się piłki w każdej akcji i kryty najpierw przez Goberta, a później przez czwórki, później znów przez Goberta – kryty, podwajany, kozłujący jako jedynka, grający dwójkę wychodzącą po zasłonach, by grać zaraz centra, zaraz znowu grający jedynkę, on rzucał, on podawał, on podawał, on rzucał, podwajał Anthony’ego Edwardsa w pick-n-rollu, raz wybił mu piłkę, pracował za dwóch, jak nie za trzech, sięgając poziomów peaku LeBrona Jamesa. Nie Mike’a. Mike tak nie grał. LeBrona. Tu jesteśmy. Tu byliśmy.
Absolutna dominacja jednego gracza nad wydarzeniami na boisku, prawdopodobnie jego najlepszy mecz w karierze. Nie było czego wyrzucać przez balkon, nie było już kanap, z których można było spaść, te zdania teraz to jest już AI, tego nie ma, to nie istnieje, wyparowujemy, nie ma nas. Nikola Jokić, autentyczny.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Pan Jokić rozwiązał na nowo koszykówkę, po raz kolejny ma to! Ta trójka na DPOY, zamykająca zegar 24s i zamykająca usta niedowiarkom, rozmyła wszystkie wątpliwości, kto dziś dzieli i rządzi. Świetny, emocjonalny Wake-Up Panie Macieju ;) Czekam na Palmę!
niewiarygodne występy Joka i Brunsona. Denver gdy gra swoją najlepszą koszykówkę jest niewiarygodne, jak się to ogląda, wow!!!! Alęż adekwatna odpowiedź Nikoli po przyznaniu mvp, cudo. ps Fantastyczny wake-up – MASTERKLASA:)
Szkoda, że nie trafili na siebie w finale konferencji.
Przedwczesny finał, OKC nie na know how do bronienia Jokic , są o 30kg Holmgrena za Leccy
Wszystkie typy w grze:
Denver w 6
Knicks w 6
Boston w 5
Dallas w 7
Najbardziej się o Knicks boję, ze to jednak dopiero w 7 zrobią.
Może w końcu przestaną dawać Gobertowi DPOY. Jeśli taki świetny z niego obrońca to wypadałoby chociaż w jakimś meczu go ograniczyć.
Bez przesady…atak zawsze wygra z obroną w tej lidze. Nie ma obrońcy na Jokera i nie będzie. Taki mecz przeciwko DPOY i zdecydowanie najlepszej obronie ligi nic Timberwolves ani Gobertowi nie odejmuje, tylko dodaje Jokicowi.
Embiid to całkiem solidny obrońca na Jokicia. Silny, wystarczająco zwrotny, z mocną klatą, czego Gobertowi brakuje
Ojej, a co się stało z Fake Jordanem od Adidasa?
Jest tylko jeden klasowy gracz w tej serii.
Do codziennego użytku powinno wejść określenie “Joker level”
All hail the MVP
🐐 🐐 🐐
#MV3
Ant przerabia właśnie swoje “Detroit”.
I że Gobert to ma być ten sławetny Pippen z migreną?
Dobra analogia , trzeba mu dodać Rodmana. Kto tam jest Pipenem ? Bo chyba nie Kotek
Wygląda na to że, te 2 gongi na starcie tylko podrażniły Denver. Teraz znów wyglądają jak walec.
Jakich jeszcze usprawnień może dokonać Minesota? Nie bardzo wiem, szczerze mówiąc. Możliwe, że Nuggets na fali rozpędu zamkną to w G6.
O Knicks bałem się bardzo, dobrze że wygrali ten G5.
Oglądamy finał w drugiej rundzie proszę państwa.
3xMVP
2xFMVP
Czy w takim wypadku to już będzie TOP20 w historii? Chyba luźno, co?
Jest biały, jest z Europy, nawet nie lubi koszykowki. Amerykanie nie odpuszczą. Top 50 to będzie max;)
najwyżej top35, ale czy przed Brunsonem? :P
Coś pięknego! Na luzie, na spokoju, bez forsowania.
Defensive Slayer of the Year.
Shaq dziś nie stawił się nawet w studiu ESPN – czyżby nie umiał skomentować występu gościa, który wg niego nie powienien być MVP?
Shaq jak się w końcu pojawi, to pewnie będzie pierdolił jak zwykle jakieś głodne kawałki w stylu:
“OK, Joker nie musi mi dziękować za motywację”
Jak się czasem słucha tych wszystkich Shaqów czy innych Perkinsów to ręce opadają…
Ano, a to niby Barkley miał być tam błaznem. Problem w tym, że Barkley zjada wszystkich zarówno jeśli chodzi o dowcip, ale gdy poważnieje to również i merotyrocznie. No dobra, skreślił co prawda Nuggets i obwieścił sweep xD , ale i tak wolę go słuchać niż O’Neala , który literalnie każdy problem redukuje do siebie i do tego jak to on dominował. Czasami wielkie cielsko łączy się także z ogromnym ego.
Zresztą komu ja to piszę :) Awatar właściwie dobrany.
ps. jestem tu często dla Twoich komentarzy xD na ogół są całkowicie w punkcik
Wydaje mi się, że my tutaj chyba wszyscy jesteśmy dla naszych wzajemnych komentarzy :)
Chuck od początku miał być właśnie takim comic reliefem w załodze Inside the NBA, na pewno nie błaznem
Natomiast błaznem jest czasami właśnie Shaq, który ma spore doświadczenie w tym względzie
Miewał przecież częste cringowe wejścia jeszcze jako zawodnik
Jokić przestań mi Minnesote prześladować
Rośnie jak w dzieży
Hype na rycerzy
Narybek świeży
Grać chce jak Jerzy
Tak jak Michał Anioł pozwala być bliżej Boga w Kaplicy Sykstyńskiej, tak Maciek dziś pozwolił nam być bliżej Joka w tym Wake-upie :D
Nie wiem skąd Knicks to wzięli, ale po tym jak ostatnio wyglądało to jak pochód na cmentarz tego sezonu, to dziś po Central Parku biegną przed nimi dzieci i rozsypują kwiatki. Pięknie się odrodzili.
Pokłon dla MVP.
Pan Jerzy po prostu to ma.