Między Rondem a Palmą (1298): Nie wie gdzie jest ŚPBratJoka

15
fot. Oskar Pilch po przeróbce

Dziś w Palmie rozmawiamy o mistrzostwach w Ostrawie, o czterech parach półfinałów konferencji i loterii draftu, ale o tej, która była w nocy.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułHawks mieli mnóstwo szczęścia w loterii, teraz muszą to wykorzystać
Następny artykułDniówka: X-faktor Mavericks

15 KOMENTARZE

  1. Taką miałem projekcję wczoraj po 22.
    Policja puka do drzwi zNYKa, ponieważ miała zgłoszenie od sąsiada na zaklocenie ciszy nocnej. Policjant czyta zgłoszenie z kartki: “Sąsiad drze się, stęka, wydaje niecenzuralne słowa takie jak k…, jeszcze, jeszcze, dalej,
    dobijcie ich, oh, yeah, jak cudownie, niech poczują te nowojorskie ś…, randle jedne, top 10, żarty chyba”.

    20
  2. Chciałem tylko napisać w komentarzu, że dawno mnie nic nie ucieszyło tak, jak rozmowa w Palmie o hokeju.

    Fantastyczny sport… i drogi. Sama kwestia, wylania/utrzymania lodu to są ogromne koszty.

    #oilersforlife
    #coppernblue

    6
    • jesli chodzi o turniej to chlopaki ponoc mega dobrze graja, pracuje ze szwedem bylym hokeista, i mowi ze nikt nie wiedzial czego sie spodziewac ale wiadomo powaznie nikt nie traktowal polskiej druzyny a tu mega zaskoczenie juz po 1wszym meczy z latwa (3m rok temu), i teraz tez ze szwecja tez dobrze grali a to team ktory zapewne wygra caly turniej

      3
  3. Czy redaktor Kwiatkowski był na meczu w nowej Arenie w Sanoku czy na “legendarnym” betonowym Tor-Sanie (?) , znanym szerzej z tego, że kiedyś, (w czasie swojego największego prim’u) jedyny koncert w Polsce dał tam niejaki Coolio.

    Sanoczanie zastanawiają się do tej pory, kto i jakie haki na niego miał.
    Największa zagadka w historii tego miasta.

    11
  4. Panowie jak ja Was uwielbiam w momentach kiedy przypominacie takie smaczki jak piosenka z Igrzysk w Seulu! Wryła mi się w pamięć jako 7-letniemu dzieciakowi zapatrzonemu w ekran (chociaż pierwsze Igrzyska „od dechy do dechy” i większa świadomość to Barcelona92). Moje migawki to pierwsze złoto Legienia, Halupczok i Jaskuła o ile się nie mylę, sensacyjny Wojdat (pływanie… wtedy!), bokserzy, Andrju Golota jak się później już dowiedziałem, zapaśnicy, dwie Koree się łączą, wszyscy żyją długo i szczęśliwie ;))
    Dzięki za powrót do dzieciństwa!
    PS. Jest na yt świetny klip z podsumowaniem polskich medalistów na który trafiłem kilka lat temu szukając właśnie tej piosenki. Polecam!

    3
    • Super migawki.

      Ja mam tego Wojdata, i generalnie dla mnie Igrzyska – to pływanie.
      Po Seoulu chciałem być Mattem Biondi’m.

      Później… (gdyby nie koszykówka/Jordan/Barcelona/Szaranowicz i Hej – hej – NBAej to nikt by mnie nie przekonał, że IAN THORPE! nie jest największym bogiem sportu ever. (taka odklejka)

      4
      • Ja akurat w wodzie się najsłabiej czułem więc sporty walki judo i boks. No i lekka oczywiście! No a później jak napisałeś „Hej, Hej tu Enbiej” i DreamTeam jako powiewy luksusu świata zachodniego, haha. Przerywane Tour de France oczywiście. Ale ten Wojdat to było coś, wtedy w takich sportach jak pływanie czy tenis nas nie było. Czytełem kiedyś o nim że poszedł w informatykę i całkiem dobrze sobie w życiu radził. Pozytywna historia.

        1
  5. Skoro już szukamy zaginionych polskich sportowców to może ktoś kojarzy, że chyba klub z Minnesoty w NFL kilka lat temu wybrał w drafcie Polaka. Czy to fakt czy coś zmyślam? I jesli to faktycznie się wydarzyło to jak się potoczyła ta kariera?

    1