Dniówka: Coraz ciekawiej w półfinałach konferencji

Denver Nuggets odpowiedzieli jak przystało na mistrzów, podczas gdy Andrew Nembhard uratował Indianę i nie będzie żadnego sweepu w drugiej rundzie playoffów.

OKLAHOMA CITY @ DALLAS (1-1) 21:30

Dallas Mavericks ponownie odpowiedzieli po porażce na otwarcie serii. Luka Doncić zadbał o odpowiednie wejście w mecz całej drużyny i rozpoczął w ogniu, nagle trefiąc kolejne trójki, które w poprzednich meczach mu nie wpadały. Zanotował 4/5 zza luku, po 4/26 w trzech wcześniejszych występach. W dalszej części nie był już tak gorący, ale grał bardzo dobrze, przez to też cała ofensywa Mavs śmigała i PJ Washington mógł wykorzystać otwarte pozycje na dystansie. PJ złapał jeszcze większy ogień z 7 celnymi trójkami, do tego po raz pierwszy w tych playoffach dostali coś od Tima Hardawaya z ławki i rozstrzelali obronę Thunder.

Oklahomy City Thunder po raz pierwszy dali sobie rzucić sto punktów i zaliczyli pierwszą porażkę, więc teraz przed nimi pierwszy test, jak ten młody zespół odpowie. Tym bardziej, że dotarliśmy do tego spodziewanego momentu, w którym ważną historią stał się problem Josha Giddeya. Jeszcze w poprzedniej rundzie pierwsza piątka Thunder spisywała się bardzo dobrze, ale też Giddey trafiał z dystansu. Zanotował po 4 trójki w ostatnich dwóch meczach, a w sumie miał skuteczność 50%. Teraz jest 0/4, zdobył tylko 10 punktów i trener coraz bardziej ogranicza jego minuty. W Game 1 zdjął go po pierwszych minutach trzeciej kwarty, w Game 2 rozpoczął już drugą połowę z Joshem na ławce. Coach Mark przekonuje, że to była zwykła meczowa zmiana, która po prostu miała miejsce w przerwie i próbuje nie przywiązać do tego zbyt dużej wagi. Podkreśla także, że Giddey jest bardzo ważnym zawodnikiem drużyny. Ale jak na razie po 28 minut gry w tej serii jest aż minus-27 i zobaczymy co zrobi z tym najlepszy trener sezonu.