Adam dobrze to wszystko przedstawił, ale poniżej kilka “take’ów” ode mnie.
DeMar DeRozan powiedział o tym w sposób, który adekwatnie przedstawia położenie każdego z czwórki przegranych turnieju play-in. Weteran Bulls stwierdził podczas konferencji, że nie jest łatwo, gdy “wspinasz się na tę górę tylko po to, aby po raz kolejny zostać zepchnięty na sam dół. Wtedy myślisz tylko o tym, że zaraz tu wrócisz i znowu będziesz musiał rozpoczynać wszystko od początku.” To uczucie bezradności, wynikające z tego, że nie stworzyłeś w swoim środowisku zespołu gotowego spełnić oczekiwania. Niektórzy z takim uczuciem muszą sobie radzić przez całe kariery.
CHICAGO BULLS
Przyjście Arturasa Karnisovasa było obietnicą lepszego jutra. Swoim pragmatycznym podejściem do budowania Denver Nuggets udowodnił, że ma względne pojęcie o tym, czego wymaga poukładanie konkurencyjnego zespołu. Jednak ostatnie lata podpowiadają, że w Kolorado Karnisovasowi po prostu dopisało szczęście. Kibice Chicago Bulls drugi rok z rzędu oglądali, jak ich zespół odpada z walki na etapie turnieju play-in.
– Nie możesz cały czas robić tego samego i oczekiwać innych rezultatów – mówił wyraźnie oświecony ostatnią porażką Karnisovas. – Coś na pewno nie działa, tak jak powinno. Muszę znaleźć inny sposób. […] Billy to trener, z którym budujesz program. Jest świetnym coachem i świetnym człowiekiem. Zdefiniował nasz projekt i skupiał się na indywidualnym rozwoju zawodników. Moim zadaniem jest zapewnienie mu środków, by zbudować zespół, który odnosi sukcesy – dodał.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Mimo wszystko trzeba w jakiś sposób docenić kunszt budowania zespołu przez GSW, ponieważ łatwość z jaką mogą wejść w mniejszą bądź większą przebudowę i uciec z poziomu płatnika luxury-tax jest bardzo ciekawym przypadkiem.
W zasadzie to popełnili chyba głównie jeden błąd: o nazwie Mądrygość. Tylko tyle I aż tyle wystarczyło. Ale może to było spłacenie koszykarskich bogów za Duranta.
Ładnie zebrane. Podziękował.