No i niestety Miami Heat znaleźli się dokładnie w tym samym miejscu, w którym od wczoraj są New Orleans Pelicans. Podobnie jak w przypadku Ziona Williamsona tytuł wyraża więcej niż tysiąc słów.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Do g1 z Celtics rozchodzi to.
W 2025
Damn…wielka szkoda. Miała być tu kolejna piękna historia o awansie co najmniej do ECF z Play-In.
Boston właśnie odetchnął z ulgą. Wielka szkoda:/
Wykuruje się na finały, wszystko pod kontrolą ;)
IQ 200, kiedy wszyscy będą zmęczeni przed finałami on wróci na świeżości